niedziela, 16 marca 2014

Potrzebuję słońca!




To jasne jak słońce - potrzebuję go!
Kiedy świeci, inaczej patrzę na świat,
Piękna pogoda trochę nas rozpuściła, a teraz wieje i leje non stop :(
Dlatego ratuję się ;) żółtym kolorem w kuchni.

Uwaga: załóżcie okulary słoneczne, będzie mocno świecić :)




Wszystkie zaprezentowane tutaj rzeczy wyciągnęłam z przepastnej szafy.
Miło jest znów patrzeć na wyszukane kiedyś przedmioty :)
Tym razem nie łączyłam żółtego z niebieskim, jak to miało miejsce w ubiegłym roku
pozwoliłam, żeby królował i naturalnie łączył się z bielą i beżem, który dominuje w kuchni.
Ostatnio podoba mi się też połączenie żółtego z różem.




Kolejne podejście do azalii. Dwie poprzednie zmarnowałam, może z tą się uda?
Wsadziłam ją do osłonki made in Portugal, którą kupiłam w ubiegłym roku.
Z tego kraju dotarły do mnie nowości, które pokażę w następnym poście.



Weekend planowaliśmy spędzić porządkując ogród, pogoda pogrzebała plany.
W domu jednak też jest co robić. 


Żonkile pną się w górę. W tym roku nie zmarnuję ani cebulki. 
Wszystkie trafią jesienią do gruntu.


Czy pokazywałam już pojemnik na chleb? 




Długo targowałam się z sprzedawcą o ten dzbanek do herbaty :)
Myślę, że to był jego szczęśliwy dzień :)
Bardzo go lubię bo jest naprawdę praktyczny.


Życzę wszystkim słonecznego tygodnia!
Jednocześnie przypominam, że jestem na fejsbuku i tam Was również zapraszam.

Pozdrawiam serdecznie!

marta

Zapraszam na 




48 komentarzy:

  1. żółty ma moc!:))) ja też dzis zastosowalam taka kuracje;) Piekna doniczka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marta, zastanawiałam się kiedy będzie nowy post:-) Dobrze zobaczyć migawki z Twojego domku:-) Dużo słońca życzę!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez czekalam na nowy post i miło było dziś Cię odwiedzić.
      Pozdrawiam!
      Iza

      Usuń
  3. Bardzo ładne połączenie kolorystyczne! Pozdrawiam, również życząc słonecznego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. i ja powoli wprowadzam u siebie żółty,na razie pojawił się w salonie w postaci poduszek ale może z czasem będzie też w innych pomieszczeniach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo optymistycznie :) Nie zmarnujesz azali jeśli będziesz pamietać o podlewaniu azalia jest wodolubna nie lubi przesuszania.
    Pozdrawiam cieplutko,
    Karola

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ słonecznie u Ciebie! Świetnie się komponują te wszystkie dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W Twojej kuchni piękna wiosna :) mam nadzieję, że już niedługo będziemy mogli ją zobaczyć też za oknem! Dobrego (i słonecznego) tygodnia! Asia Piotrowicz

    OdpowiedzUsuń
  10. A czy Pani domu ma żółty fartuszek do kompletu?

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne żółcienie w Twojej kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne te żółte akcenty, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. W tym roku wyjątkowo przemawia do mnie kolor żółty :) dodatki piękne, w dzbanuszku zakochałam się, chyba czas na zmiany w mojej kuchni ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. To fakt, również potrzebuję słońca - wtedy już rano wiem że to będzie dobry dzień ! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Martus mnie ten sloneczny tydzien tez nastroil bardzo zolto. U mnie znowu babka cytrynowa :-))) Martus ten czajniczek jest przeeeepieeekny. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  16. Przyznam szczerze,że mi też brakuje słońca, kwiatów ... zwłaszcza teraz,gdy za oknem śnieg,wiatr a jutro trzeba wychylic nos z domu ....

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj słońce potrzebne od zaraz:) Moje cebulki też zawsze lądują w gruncie i co roku kwitną piękne hiacynty :)

    pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale masz piękna kuchnie! Zazdroszcze Ci jej. Piękne kolory, dodatki. Duża, przestrona. Super!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak wiosennie! Dzbanek super wynalazłaś, a i pojemnik na chleb super. Najlepszy ten tuptający ślimak:)

    OdpowiedzUsuń
  20. So pretty Marta! I like the blues and the yellow daffodils are so happy in their container:) I'm glad to hear you are getting some sunshine. We all nee it at this time of year. It's been raining nonstop here in Seattle .. flowers lift my spirits:) xxleslie

    OdpowiedzUsuń
  21. I love the yellow accents in your kitchen is cheerful and warm !! Have a nice day!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo lubię Twoją kuchnię niezależnie od tego jaki kolor w niej króluje :) Muszę przyznać, że żółty ostatnio i mi się bardzo podoba :)
    Pozdrawiam ciepło,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ile z nim radosci! Stawia na nogi :)
      Dziekuje i pozdrawiam

      Usuń
  23. uwielbiam Twoje wnętrza, te wszystkie drobiazgi, klimat, gadżety, zachwycające!
    ps. zapraszam na moje groszkowo-motylkowe candy:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Z takim światłem od razu chce się żyć!

    OdpowiedzUsuń
  25. Wspaniała kuchnia - najbardziej urzekły mnie żółte dodatki, które dodają całej aranżacji "smaczku" ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nawet tak delikatne akcenty z żółci ożywiają całe pomieszczenie. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  27. Witaj
    Świetne żółte dodatki.
    Ja też podobnie jak Ty źle funkcjonuję, gdy nie swieci słońce.
    Niestety u mnie za oknem od kilku dni deszcz wiatr i ponuro, brrrrrr...
    obu do wiosny
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczekajmy do czwartku, ma byc lepiej!
      Pozdrawiam

      Usuń
  28. genialnie u Ciebie kochana :-) ślicznie! strasznie mi się podoba ten czajniczek na herbatę :-) piękna soczysta żółć :)

    OdpowiedzUsuń
  29. bardzo fajnie tutaj u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciepło i przytulnie u Ciebie .
    Pozdrawiam
    Ollina :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Radosnie i swiezo! czuc wiosne w tych dodatkach i kolorach. Pieknie!

    OdpowiedzUsuń
  32. Martus śliczną masz tą kuchnię i bardzo, ale to bardzo podobają mi się akcenty żółtego:))) wspaniały dzbanuszek i kwiatuszki:)
    uściski posyłam

    OdpowiedzUsuń
  33. takie żółteczka faktycznie dodają mocy wnętrzom, swoją drogą, pięknie u Ciebie, będę na pewno wpadała częściej :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Żółty rządzi :) Rewelacyjnie wygląda ten kolor w Twojej kuchni. Ja też tak bardzo zapragnęłam słońca, że sprawiłam sobie żółty bieżnik i podkładki ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Kochana okulary tu nie byly potrzebne, takie widoki to sama przyjemnosc.
    U mnie tez zonkile usmiechaja sie do slonka pelna geba :)))))
    Pojemnika na chleb nie widzialam, jest swietny!
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  36. This is a great post it was very informative. I look forward to reading more of your work. So I made sure to bookmark your site so I can come back later. I enjoyed every minute of this reading wholesale Jewelry

    OdpowiedzUsuń
  37. Marta, kolor żółty zawsze już kojarzy mi się z Tobą:-) Miseczki są piękne, sama bym takie chciała:-)))wiosna w pełni u Ciebie:-))
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  38. bardzo lubię wpadać do Twojej kuchni.....co do azalii, to faktycznie w polskich warunkach trudno ja utrzymać przy życiu. Ja miałam dwie i dwie mi zmarniały. Teraz tu w Grecji mam jedną , i bez zbytecznej pielęgnacji pieknie mi rośnie na dworze.

    OdpowiedzUsuń
  39. Kochana przepiękną masz kuchnię!Na ten zlewozmywak choruję, jest fantastyczny, niestety nie dla mojego M.;/musiałam iść na kompromis i będziemy mieć nieco inny;/ach wzdycham głośno....;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  40. Ogromnie przyciągające miejsce i wspaniale czyta się twoje wpisy :) Oczekuję na dodatkowe oraz zapraszam do siebie na moją stronke internetową - chyba jeszcze nie raz tutaj wpadne poczytać twojego bloga ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas!

Z nowym rokiem

                                                              Dzień dobry!     Stęskniłam się... za dłuższą myślą wyrażaną w tekstach ... do...