Słońce, słońce, słońce!
Nareszcie...
Czy do wszystkich już dotarło?
Witam serdecznie w ten słoneczny dzień i zapraszam do mojej kuchni
w barwach słońca i wody.
Może pamiętacie? - Ostatnio dużo było tutaj ciemnego niebieskiego,
teraz się trochę rozjaśniło. Zmiany zaszły jeszcze przed Wielkanocą.
I chociaż wiosenne kolorki nie pasowały do śniegu za oknem, to odmiana była wskazana!
Dość już tej ciemnicy....
Nawet storczyki zaczęły pięknie kwitnąć. Białego wstawiłam w żółtą doniczkę made in Portugal :)
Urzekła mnie swoim słonecznym kolorem.
W ręce wpadł mi ostatnio magazyn "Dobre Wnętrze". Zachwyciłam się prostymi wnętrzami
i stonowaną kolorystyką.
Dlaczego żółty? To taki optymistyczny kolor.
Poza tym znów początkiem zmian były zasłonki w żółto - białe paski.
Pokażę je następnym razem.
Mój ulubiony imbryk do herbaty to ten biały z niebieskimi kwiatkami.
Chociaż kupiłam go na targu staroci, to antykiem nie jest.
Za takie uważam przedmioty pochodzące sprzed ery zmywarek,
a informację, że można go tak umyć ma na spodzie ;)
Lampion z ważką kupiłam w Home &You.
Amforka z targu staroci.
Kura jest już u nas jakiś czas :)
A taca... taca to moje małe DIY.
Kiedyś pokażę Wam jak wyglądała, zanim ją przemalowałam,
myślę jednak o mały, ozdobnym napisie.
Mały witraż ze słoniem dostałam wiele lat temu od Rodziców. Nie wiem jaki cudem po tylu przeprowadzkach jest jeszcze cały!
W tle ściereczka z metalową kurą z Minty House.
Wraz ze zmianą pogody wstępują we mnie nowe siły.
Nie mogę się doczekać kiedy wyciągnę na zewnątrz sprzęty do odnawiania.
Dużym wyzwaniem jest dla mnie stary fotel. Chodzi mi po głowie samodzielne obicie go materiałem, ale czy nie "porywam się z motyką na słońce" ?
Jeżeli chcecie zobaczyć kolejne fragmenty żółto - niebieskiej kuchni,
a przede wszystkim nowe zasłonki, zapraszam już teraz!
Pozdrawiam i Wszystkim życzę pięknego, słonecznego tygodnia!
Piękne, wiosenne połączenie kolorów! Moją kuchnię też dziś odwiedziło słońce :D chociaż hałda śniegu dalej zalega przed domem :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :D
Bardzo ładnie :) optymistycznie :) radośnie :)
OdpowiedzUsuńDotarło i nastraja pozytywną energią!!! :D
OdpowiedzUsuńhej Martuś! wspaniała ta Twoja kuchnia w barwach żółci i błękitu. ciekawa jestem zasłonek:)))
OdpowiedzUsuńślicznie masz i tyle dodatków uzbierałaś...cieszą oko
jak jasno, radośnie i wiosennie :D czekam na więcej
OdpowiedzUsuńCześć ;)
OdpowiedzUsuńSuper ;)a ja oczywiście omrocz imbryka dojrzałam jeszcze fajny stary syfon, uwielbiam takie strociowe drobiazgi ;) Witraży śliczniutki ;), myślę, że takie przedmioty, to dopiero mają duszę, wiążą się przecież z nimi nasze wspomnienia... wspaniale to wszytko przedstawiłaś...dużo słońca i uśmiechu dla Ciebie ;)
buziaki Ania
Ps. tak szczerze przyznam, że tęsknie za Twoim blogiem jak mnie dłużej nie ma w naszym ( blogowym świecie), możesz uznać to za podlizywanie, ale naprawdę tak jest. Ciepłe pozdrowienia wieczorową porą :)
Oj Aniu! Takie miłe słowa. Jak dobrze wiedzieć, że Ktoś czeka! :))
UsuńSyfon jeszcze pokażę z bliska :)
Ależ skarbów nagromadziłaś, co jeden to piękniejszy :)
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj pierwszy dzień słoneczny - chodzę jak oszołomiona, z pracy wracałam na piechotę i nie musiałam brnąć w śniegu czyli idzie ku dobremu.
pozdrawiam cieplutko,
Marta
Oszołomienie - to dobre określenie na ten stan. Nie mogę uwierzyć, że robi się cieplej :)
UsuńPiękne kolory, perfekcyjne wnętrze.:)))))
OdpowiedzUsuńMartus -do mnie tez dzisiaj dotarły promyki słońca, od razu świat zrobił się kolorowy. Ślicznie u Ciebie wygląda kuchnia w tych kolorkach :-)
OdpowiedzUsuńU mnie też słoneczny dzień :) aż żyć sie chce :)))))
OdpowiedzUsuńpiekne skarby, piekna kuchnia i piekny storczyk - moje do tej pory umierały :(
czekam na kolejny wpis :)
pozdrawiam
Yes, yellow is such a cheerful color. I just decorated my kitchen in turquoise. It's nice to change things around every now and then. Your little rooster is sweet and the eggs looks delightful.
OdpowiedzUsuńHave a nice week.
~Sheri at Red Rose Alley
Lubię Twoje przemiany ... Masz tyle kreatywnych pomysłów na wystrój swojego domku, że z chęcią wpadam pocieszyć oko i duszę. Uściski.
OdpowiedzUsuńPs. Słoneczko już jest - będzie wiosna!
Przepieknie udekorowalas sobie dom na Wielkanoc. Po wnetrzu mozna juz stwierdzic, ze jestes bardzo kreatywna i stylowa kobieta. Super! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńU mnie też był piękny słoneczny dzień, aż chce się w końcu coś zrobić. Również mam sporo rzeczy do odnowienia lub przemalowania, ale muszą poczekać aż w garażu będzie na tyle ciepło żeby tam wytrzymać dłużej niż 15 minut ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam na candy
Monika
http://mydreamwhitehome.blogspot.com/
wszystkie odcienie niebieskiego są piękne, a turkus w szczególności, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDotarło słoneczko , dotarło...
OdpowiedzUsuńMoże wreszcie całkowicie zniknie dzięki temu śnieg za oknem....
Jak zawsze pieknie u Ciebie. Storczyk kwitnie rewelacyjnie tfu tfu :P
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ujęcie stolika od góry, bardzo fajny kolorek ma :)
Buźka !
Kwiaty rozkwitają a kolory wchodzą z ukrycia, oto jak działa na nas dobroczynna wiosna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Doniczka cudo, kuchenka bardzo klimatyczna... ;o)
OdpowiedzUsuńKurke zeliwna znam bardzo dobrze!!!
pieknie jak zawsze
ania
Marta, w Gdańsku dzisiaj też świeciło piękne słońce. Nareszcie :)
OdpowiedzUsuńStarzy górale zapowiadają przyjście wiosny na czwartek. Oby jak najszybciej! :)
Pozdrawiam!
Bardzo ładna i słoneczna kuchnia:)
OdpowiedzUsuńPiękne , wiosenne kolorki i naprawdę super dodatki. U mnie też wiosna w pełni, zapraszam na posty pełne roślin i kwiatów Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńpięknie u Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiosennie
U mnie też dzisiaj piękny słoneczny dzień :) I od razu człowiek inaczej się czuje, jakby lżejszy i szybszy i szczęśliwszy przede wszystkim :)
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenne kolory w Twojej kuchni :)
Ta kurkowa miseczka jest świetna! Też taką chcę:)
OdpowiedzUsuńSłoneczko i u nas dziś przyświecało :-) Od razu zrobiło się przyjemnie :-) Martuś pięknie, kolorowo i tak świeżo u Ciebie - chyba wszyscy potrzebujemy dawki koloru i energii. Ściskam!
OdpowiedzUsuńYour kitchen looks such such a happy place:) I like the sweet little eggs and I can't wait to read more about your DIY container! The orchid is one of my favorite indoor flowers. The blooms last for a month or so.. unfortunately I can't ever get them to bloom again. The orchids seam to like kitchens and bathrooms. Maybe because of the steam?
OdpowiedzUsuńEnjoy the start to a new week!
xxleslie
The orchids are very sensible. But sometimes they seems to be wasted, and suddenly they begin to grow :)
UsuńThank You Leslie!
A u nas dzisiaj pada śnieżek ;) Ślicznie w Twojej kuchni :) Najbardziej podoba mi się ta poducha w groszki, jest słodziutka :) Buziaki i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńPoszewkę kupiła, na wyprzedaży w Home&You. dziękuję i pozdrawiam!
UsuńPięknie i wiosennie! A ten syfon jest po prostu genialny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
Syfon jeszcze pokażę z bliska, jest z domu rodzinnego mojej mamy :)
UsuńFajny klimacik lemoniada z kostkami lodu :)
OdpowiedzUsuńFajnie to ujęłaś :)
Usuńcudny kolorek syfonu, ciekawy stoliczek - ślicznie po prostu :-)
OdpowiedzUsuńjak jasniutko super masz rzeczy :)
OdpowiedzUsuńa dzisiaj znowu pada snieg :(
A ja mam taką samą kurę na jajka!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie sie zrobilo, jakby jasniej..zolty z szarym to super polaczenie kolorystyczne..
OdpowiedzUsuńCzuć zapach wiosny w Twojej kuchni,a i lekkość wiosenna też jest wyczuwalna...cudnie u Ciebie
OdpowiedzUsuńSłonko dzisiaj znikło, cieszę oczy kolorkami u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSzalenie podoba mi się poduszka w kropeczki :) Nie dlatego, że dziś pada i pasuje do szarości za oknem, ale dlatego, że szary króluje i u nas w domu. Wbrew pozorom uważam, że ten kolor jest wesoły. Szarość ma chyba największą ilość odcieni, bo może mieć "domieszkę" niemal każdego innego koloru, co czyni ją piękną i bogatą :) ...no a z tymi kropeczkami to już zupełnie wesoło :) Serdeczne pozdrowienia spod poznańskiej wioski :D!
OdpowiedzUsuńU mnie slonko wczorj bylo dzis ani sladu o nim.
OdpowiedzUsuńPolka z "bibelotami"jest fantastczna mi wlasnie czegos takiego brakuje w kuchni, w ktorej nie ma juz miejsca :)
pozdrawiam
Piekny okragly stolik, zreszta slicznie w ogole:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
piękne kolorki i drobiazgi. Ciekawa jestem jak sobie poradzisz z fotelem. Też mam jeden, który czeka na nowe życie i zastanawiam się, czy się odważyć na samodzielną renowację. Czasem sobie myślę, że robota nie jest najtrudniejsza. Najtrudniej jest się zdecydować na kolor i wzór materiału :)))
OdpowiedzUsuńPo prostu ślicznie :) uwielbiam turkusik w każdej odmianie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Joasia
to jest właśnie niesamowite, że ten sam kącik dzięki innym przedmiotom zyskuje całkiem inny klimat, wygląd i szyk! :) fajne dodatki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Marto!
Dzięki za wizytę-z przyjemnością przejżałam Twoje posty.Bardzo przejżysty sposób patrzenia i koponowania!!!!!!pozdrawiam i zapraszam Cię-aga
OdpowiedzUsuńJa także ostatnio zmieniłam troszkę wystrój pokoju dodając dodatki w podobnych kolorkach co ty,tzn.żółte i jasne turkusowe/niebieskie.Od razu wnętrze ożyło i rozweseliło się :)
OdpowiedzUsuńI w końcu wyszło słońce!!!!
Pozdr.
Kolory jednak mają znaczenie, prawda? :)
Usuńpozdrawiam!
Tak, dotarło,zauważyliśmy i nawet się dziś uśmiechamy :) I trochę nam lepiej na duszy i wyjęliśmy trampki z szafy :))))A w Opolu po Odrze pływały dziś kajaki :) Musi być lepiej, i już!
OdpowiedzUsuńŚliczny domeczek. Poprzeglądam sobie w wolnej chwili :)))
Piękne dodatki,a syfon zabieram do siebie :-))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wszystko co na półeczkach jest totalnie takie "moje". Kocham witraże wszelkiego rodzaju. Strasznie ubolewam, że są tak okropnie drogie.
OdpowiedzUsuńU nas dzisiaj wiosenny, świeży deszczyk...:D
Buziaki
K.
Pięknie u Ciebie :) Zajrzałam tu dziś po raz pierwszy, ale nie ostatni :) pozdrawiam i zapraszam również do mnie.
OdpowiedzUsuńCudnie,ja tez lubie wtracic czasem zolty. Storczyk,piekny,wlasnie taki zakupilam do mojej kolekcji. Bardzo lubie tu zagladac;) zostawiam slad po sobie,moze trafisz i do mnie:))Sciskam:* evliv-home.blogspot
OdpowiedzUsuńMarta!Dopiero dziś nadrabiam zaległości blogowe, miałam kilka dni przerwy:-( i zaległości dużo niestety!Do Ciebie jednak jak wiesz zawsze muszę zajrzeć:-) Dziękuję za maila, postaram się bardzo szybko odpisać:-)
OdpowiedzUsuńCo do kuchni to bardzo, bardzo mi się podoba!!!Każdy dodatek jest super przemyślany!
Buziaki wielkie!
Cudny słój ! całość półeczkowej kompozycji cudna ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńMarto,
OdpowiedzUsuńSkąd masz te prześliczne białe półeczki w kuchni? Właśnie takich posuzukuję ...
Pozdrawiam,Twoja imienniczka :)
Witaj Marto! Półeczki zrobił stolarz, który robił nam też kuchnię. Stanowią komplet :)
UsuńWiem, że całkiem podobne są w Ikei :)
pozdrawiam Cię!