Witam ciepło,
dziękuję za życzenia świąteczne i zapraszam do obejrzenia kilku
kuchennych kadrów w świątecznej wersji.
Bardzo lubię ten czas pomiędzy Świętami a Sylwestrem. Od kilku lat udaje mi się na ten okres spędzić w domu i rozkoszuje się szczególną atmosferą.
Już bez pośpiechu, nerwów, że nie zdążę, że wszystko musi być na 5.
W kuchni trochę inaczej zaaranżowałam w tym roku kąt ze stołem.
Jest tam nieduża ściana, na której ostatnio wisiał plakat z bochenkami chleba.
Teraz zawiesiłam tu ramkę od obrazu z bombką i kawałkiem świerku.
Powstała prosta dekoracja.
Większą gałąź zaczepiłam na wieszakach drzwi do spiżarni.
Ładnie się ułożyła, zawiesiłam na niej to, co nie zmieściło się na choince.
Cieszę się z tych nowych pomysłów, a raczej inspiracji, które zaczerpnęłam przerzucając tony prasy na temat urządzania i dekorowania wnętrz.
Święta minęły na intensywnych spotkaniach z rodziną i bliskimi.
Chociaż Wigilię spędziliśmy u nas w domu, to już następnego dnia byliśmy w drodze, a w kolejnym dniu znów w innym miejscu, na pięknej uroczystości. Chociaż wszędzie było niezwykle miło i dobrze, to teraz możemy trochę poleniuchować z Misiolkiem w domu.
Koniec roku skłania do podsumowań i refleksji, nowy zapowiada się intensywnie i ciekawie.
Mija pięć! lat odkąd wstawiłam na bloga pierwszego posta. Dla mnie jego prowadzenie to wciąż przygoda. Chociaż spełniam się na wielu innych polach, mam sentyment do tej strony. Cieszy mnie, że jeszcze tu zaglądacie ;)
Dużą satysfakcję daje mi wciąż na nowo aranżowanie domowych kątów przy pomocy wyszukanych, starych i nowych, kupionych, jak i zrobionych przeze mnie dekoracji oraz mnóstwa prezentów od bliskich które wciąż dostaję. Inspiruję się tysiącami zdjęć w magazynach wnętrzarskich, na portalach, blogach, śledzę trendy i wciąż zadziwia mnie jak wspaniałe wnętrza potrafią stworzyć ludzie na całym świecie. Szukam własnych rozwiązań i wypracowałam, myślę, swój styl.
Jedno jest pewne - nie mogę przestać, zmieniać, aranżować przestrzeni wokół siebie.
Nie wszystko tu pokazuję bo po prostu nie nadążam z robieniem zdjęć :)
Dziękuję wszystkim stałym Czytelnikom i tym, którzy wpadają na chwilę.
Szczególnie tym, którzy pozostawiają po sobie ślad w postaci komentarza, mejla.
Pozdrawiam serdecznie i myślę jak Wam upływa ten czas.
marta