czwartek, 21 czerwca 2018

Miłe chwile




Witam!
Zapraszam na taras. Nie jest tu idealnie, oj nie. Dużo tu jeszcze do zrobienia.
Ale staram się stworzyć klimat.

Odpoczynek to zawsze kawa/herbata, coś do czytania i ... coś dobrego, malutkiego.




Ostatnio w spożywczym kupiłam dwa metalowe lampiony. Spodobał mi się wzór w romby, no i cena...


 Trwają intensywne dyskusje na temat urządzenia tarasu. 
Bardzo podoba mi się modułowa sofa z Ikei. 
Podziwiam ich aranżacje nawet najmniejszych balkonów. 
Oj, marzeń to ja mam dużo. Przede wszystkim chciałabym stworzyć tu miłe, przyjemne miejsce.
Żeby można było posiedzieć w ciepłe wieczory, wypić kawę, poczytać w spokoju... 




Choć lato już od dawna w pełni swoich możliwości to mam nadzieję na 2 ciepłe miesiące. 
Oby się udało :)
Pozdrawiam serdecznie!

niedziela, 10 czerwca 2018

Wizytówka domu


Dzień dobry w ten piękny, letni dzień!

Od progu zapraszam Was na porcję kwiatów z ogródka.
Mówi się, że wejście to wizytówka domu.
W praktyce różnie z tym bywa, wiadomo, szczególnie zimą, kiedy piętrzą się stosy butów i kurtek.
Ale staram się jak mogę.
Na pewno pomaga nowa szafka na buty z Ikei z blatem na drobiazgi. To lubię!


W tym wąskim pomieszczeniu liczy się każdy centymetr.
Wartość użytkowa szafki mile widziana.
Lubię jednak meble, które można wykorzystać do dekoracji.
Kwiaty, świece, zapachy, a nawet kartka z piękną kompozycją.
Klimat tworzą też lampki w papierowych kloszach.


Lubię wiosnę, kiedy można już zostawiać otwarte na oścież drzwi.
Jednak teraz zrobiło się na tyle gorąco, że znów muszą być zamknięte.
Za to ganek i siedzenie na nim to prawdziwa przyjemność.
Pokażę przy następnej okazji...


Do szafki, w której wymieniłam uchwyty kupiliśmy lustro. Nie lubię kompletów, ale tym razem uważam, że idealnie tu pasuje.


A Wy jak organizujecie tę przestrzeń w swoim domu?

Pozdrawiam!




wtorek, 5 czerwca 2018



Witam tych, którzy jeszcze tu zaglądają...
dawno mnie tu nie było, oj dawno... 
życie pisze swoje scenariusze i odciąga od przyjemności...
a przyjemnością są dla mnie wszelkie zmiany, nawet te drobne, które wprowadzam w domu.
  No to proszę: sypialnia.


Wreszcie zagospodarowałam ścianę za łóżkiem.
Lustro, zdjęcie z sesji ślubnej w industrialnym klimacie, grafiki. 
Pewnie jeszcze niejedno się tu zmieni...




Herbatka w łóżku? Oj rzadko mam takie luksusy...


Nad starym stolikiem Thon pojawiło się okrągłe lustro.
 Bardzo brakowało mi tu właśnie takiego elementu.  
Nie mogłam znaleźć odpowiedniego lustra, więc zostało zamówione u szklarza.





Piękny konik od Asi stanął na ramce z japońską grafiką. Sprytnie ukryłam w ten sposób nieatrakcyjny wyświetlacz.


Moje ulubione zdjęcie Roberta Doisneau. Byłam na jego wystawie w 2004 roku.


W sypialni stawiam na kwiaty. Ostatnio kupuję te, które mają właściwości oczyszczające powietrze.



Na przykład skrzydłokwiat. Nigdy nie darzyłam go specjalną atencją, ale w tej doniczce wygląda całkiem, całkiem, prawda?
Kupiłam też w końcu większe lusterko do makijażu. Spodobało mi się to w czarnej ramce, na drewnianej podpórce.




Cóż.. mogę życzyć tylko: dobrych snów!

Z nowym rokiem

                                                              Dzień dobry!     Stęskniłam się... za dłuższą myślą wyrażaną w tekstach ... do...