Witam serdecznie!
Dzisiaj kilka spojrzeń w kierunku sypialni. Częściowo pokazywałam już zmiany, jakie zaszły w tym pokoju (rezygnacja z ciemnego różu na rzecz delikatnych pasteli), teraz krótko o tym, co przesłania mi widok za oknem. No, może trochę przesadzam :)
Welcome!
Today, a few looks toward the bedroom. I already showed partly changes in the room (from dark pink to delicate pastels), now short of what cover me landscape outside the window. Well, maybe a little bit overdone :)
Pachnące świeczki w pastelowych kolorach kupiłam w markecie. Szarą amforę znalazłam na pchlim targu.
Scented candles in pastel colors, bought in the supermarket. Gray amphorae found at the flea market.
Bardzo lubię storczyki. Niedawno wypatrzyłam w kwiaciarni ten okaz, naliczyłam ponad czterdzieści pąków. Zabrałam go do domu. Niestety, radość z nowego kwiatka zmniejszała się wraz z opadającymi pączkami, które nie wiadomo dlaczego hurtowo się osypywały :(
Rozpoczęłam reanimację. Powoli wychodzimy z kryzysu, storczyk coraz lepiej się trzyma i ja też jestem spokojniejsza ;)
I like orchids. Recently saw this specimen in a shop, I counted over forty buds. I took him home. Unfortunately, the joy of a new flower decreased with drooping buds that do not know why the bulk fallen: (
I started reanimation. Slowly the crisis end, orchid keeps getting better and I am also a quieter;)
Świecznik z siatkowym kloszem oraz szara donica pochodzą z belldeco.
Chandelier and a grey pot from belldeco.
Już się nie mogę doczekać, kiedy zakwitnie ten gigant poniżej!
Already I can not wait to get this giant bloom!
Pozdrawiam i życzę miłych chwil, czujecie zbliżający się dłuugi weekend?
I greet and wish you pleasant moments, Do you feel the upcoming a long weekend?