Witam!
I znów zrobiło się chłodniej!
A już przyzwyczaiłam się do pięknego słońca...
Może to usprawiedliwi moje zdjęcia w chłodnej tonacji? :)
Jest tu jednak cieplutki element ;)
Pyszne! Delikatne babeczki, na które przepis znalazłam
na blogu Fraeulein-Klein
Podaję przepis, który lekko zmodyfikowałam.
Babeczki waniliowo - pomarańczowe
150 g masła
100 g cukru
Szczypta soli
3 jajka
175 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka skórki pomarańczowej
100 ml soku pomarańczowego (najlepiej świeżo wyciśniętego)
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
(wymiennie aromat waniliowy, pasta waniliowa, ziarenka z laski wanilii)
Utrzeć na gładko masło z cukrem i szczyptą soli
Stopniowo dodawać jajka nadal ucierając
Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia.
Dodać do masy i utrzeć.
Wlać sok pomarańczowy, wsypać skórkę i ekstrakt waniliowy,
dobrze wymieszać
Wypełnić foremki z papilotkami do 2/3 wysokości.
Piec przez 20-25 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego!
Uwaga! Najlepsze są zaraz po upieczeniu :)
Chociaż nie widać jeszcze tego na zdjęciach, w kuchni zaszły kolorystyczne zmiany.
Świąteczny wystrój widoczny jest już tylko na zdjęciach z blogowego archiwum.
Pozbywam się już ostatnich, zimowych śladów. Nawet reniferki popadają w niełaskę ;)
To już chyba ostatnie fotki z ich udziałem ;)
Coraz częściej otwieram drzwi i pozwalam, żeby po domu hulał wiatr.
A myszki, które z tobołkami wprowadziły się na zimę, mają okazję pójść na swoje....
Pozdrawiam Wszystkich i bardzo dziękuję za komentarze!
marta
Zapisałam sobie przepis, bo kocham takie smaki :)
OdpowiedzUsuńWiosna coraz bliżej, ale reniferki są słodkie cały rok ;)
Niby chłodnej, niby ufekt puchu śnieżnego zachowany ;) ale żółć mufinków i tak sugeruje, że wiosna już za rogiem:)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru:)))
Chyba też muszę zrobić takie pyszne babeczki:) Pozdrawiam http://blogdreamhome.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBabeczki wygladaja smakowicie i maja piękna otoczkę!
OdpowiedzUsuńA u mnie śnieg posypuje... Za oknem, w Polsce ;)
OdpowiedzUsuńBabeczki muszą smakować genialnie, ale mój wzrok rzyciagneła piekna patera:)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na babeczki i to na noc no! :)
OdpowiedzUsuńTy otwierasz drzwi a ja okna...a z tymi myszkami to super...:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTakie babeczki to straszny grzech w perspektywie nadchodzącej wiosny....trzeba będzie zrzucić swetrzyska i ukażą się światu wszystkie fałdki....;) ale wyglądają na warte tego;)
OdpowiedzUsuńJa już nad tym pracuję, nie dam się zaskoczyć ;)
UsuńPomarańczowych muffinek nie jadłam - może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńależ apetyczne te babeczki! zawsze robię bananowe, moze czas spróbowac innych :-))
OdpowiedzUsuńfantastyczny przepis. Zdecydowanie skorzystam, jeszcze nie wiem kiedy ale najpewniej w weekend.
OdpowiedzUsuńZe zdjęć Twoja kuchnia wydaje się całkiem sporych gabarytów - zazdroszczę, bo w mojej nie może stać więcej jak dwie osoby..
hej Martuś:) te babeczki mają tak znakomity kolor, że muszą być przepyszne:)))))))
OdpowiedzUsuńbardzo ładna ta Twoja patera! ja też praktycznie cały dzień mam teraz otwarte choćby jedno z okien:) pogoda sprzyja, a wiosna coraz bliżej:) buziaki
Przepisik zachęcający a Twoje zdjęcia piękne!!!
OdpowiedzUsuńA u mnie ciasteczka maślane:) Choć Twoje babeczki wyglądają smakowicie. I jakie fotogeniczne!
OdpowiedzUsuńWyglądają wyjątkowo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńa moją uwagę poza babeczkami zwróciła gwiazdkowa patera,skąd jest??
OdpowiedzUsuńTo mój wytwór! Taca z Ikei pomalowana na biało i gwiazdki z kropek zrobione srebrnym pisakiem :)
UsuńBył na ten temat post, zapraszam :)
http://oh-my-home.blogspot.com/2013/10/taca-diy.html
mniam mniam :D
OdpowiedzUsuńŚliczne fotki. Bardzo ucieszyły moje oko:-). Ślicznie i słodko. Pozdrawiam. Viola.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńBabeczki wyglądają przepysznie, spróbuję w najbliższym czasie :) Pozdrawiam! Asia Piotrowicz
OdpowiedzUsuńQué bonito rincón!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńte babeczki to prawdziwa pychotka :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia porobiłaś i w ogóle pięknie u Ciebie, jestem oczarowana!
pozdrawiam, Ania
Marta to slonko chyba przywedrowalo do mnie, bo od kilku dni szaleje tak ze trzeba oczy mrozyc.
OdpowiedzUsuńBabeczki wygladaja przesmakowicie, fajnie ze podalas przepis :)
usciski
ale smakowite fotki :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam! Pychotki!
OdpowiedzUsuńPięknie mieszkasz!
Uściski :)