Witam Wszystkich serdecznie!
Różowa tarta,
czyli jaka?
Truskawkowa!
Chociaż moją faworytką jest tarta cytrynowa tutaj,
patrz: baner ;)
którą robię praktycznie co tydzień, a druga w kolejce morelowo - miodowa tutaj,
to spróbowałam czegoś nowego.
Skusiła mnie delikatna pianka truskawkowa i ciasteczkowy spód, którego nie trzeba piec.
G. był raczej zadowolony :)
Przepis, jak wiele innych, z których korzystam pochodzi z bloga moje wypieki
Konkurencją dla niej było ciasto z rabarbarem i truskawkami.
Zgadnijcie co szybciej zniknęło? ;)
To były pierwsze ciasta z truskawkami, jakie upiekłam w tym roku,
ale wciąż mi jeszcze "szkoda" tych owoców do ciasta.
Wolę je zjeść w innej postaci.
Pokazywałam jak mi smakują najbardziej tutaj
Może się skusicie?
Przepis w uproszczeniu ;)
Tarta truskawkowa
30 dag ciastek Oreo (użyłam pół na pół z ciemnymi Hitami)
zmieszać blenderem z 60 g. roztopionego masła. Wcisnąć do posmarowanej tłuszczem formy do tarty schłodzić w lodówce.
2 łyżki żelatyny rozpuścić w 1/4 szklanki wrzątku, odstawić.
Do garnka wrzucić 30 dag truskawek, sok z cytryny i 1/3 szklankę cukru.
Podgotować, zmieszać blenderem na sos i doprowadzić do wrzenia.
Zdjąć z ognia, wlać żelatynę i odstawić do wystygnięcia.
300 ml zimnej kremówki ubić i delikatnie wmieszać do sosu.
Wszystko wyłożyć na spód i wstawić do lodówki na czas, aż stężeje.
Można ozdobić truskawkami, ubitą śmietaną.
Dokładny przepis z komentarzami na blogu Dorotki
Uwielbiam niespieszne podwieczorki.
Można się delektować słodkościami i dobrą herbatą w ładnym otoczeniu.
Warto ją wypić z filiżanek, a nie na szybko z kubków,
na chwilę zrezygnować z papierowych serwetek i wyjąć z kredensu widelczyki do ciasta.
Goście są zawsze pretekstem do miłej celebracji chwili.
Ale nie pytajcie kto później pierze i prasuje te lniane serwetki ;)
Dziękuję za wszystkie komentarze pod ostatnim postem.
Przypomnę Wam o tym jarmarku w przyszłym roku :)
Pozdrawiam ciepło!
marta
Truskaweczki mniam mniam ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ollina
ja też ją dzisiaj robiłam :) śladu po niej nie zostało :)) rabarbarowe czeka na swojąkolej:)
OdpowiedzUsuńbuziaki z deszczowo-słonecznego wschodu,
Marta
No proszę! A u nas dziś rano wyszło słońce, jupiiii!
UsuńJa też wole truskawki w wersji z krzaczka siup do dzioba lub z jogurtem mix :) póki co kupiłam pierwszy raz wczoraj i zanim zdążylam sie poczęstować znikneły :)
OdpowiedzUsuńWOw!Fantastyczna tarta! Zapisuję przepis!
OdpowiedzUsuńcudnie Ci wyszła :D ja również uwielbiam przepisy Dorotki :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to pierwsze zniknęłoby ciasto z rabarbarem
Oj zjadłabym taką domową piankę truskawkową...
OdpowiedzUsuńI KONIECZNIE przypomnij o jarmarku za rok! Na pewno się wybiorę :)
Twoja tarta wygląda pysznie. Dzisiaj mieliśmy pierwszy w tym roku deser truskawkowy. Początkowo planowałam truskawki przeznaczyć do dekoracji popularnych ciasteczek, które przygotowuje się z okazji Dnia Szwecji (już jutro), ale truskawki bardzo szybko zniknęły i z planów nici... Maybe next year?
OdpowiedzUsuńHi, hi, wszyscy są głodni truskawek!
UsuńAle śliczna tarta i przepiękna filiżanka.
OdpowiedzUsuńŚciereczka też bardzo mi się podoba:)
Pozdrawiam serdecznie!
Iza
Trzeba będzie spróbować :)
OdpowiedzUsuńJa też kocham takie podwieczorki i ich aromat a towarzystwo wtedy bezcenne ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis - my łasuch z niego skorzystamy .
Uściski
Ps.Fajnie że jesteś :))))
Jak miło! :)
UsuńWygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
Wygląda ssssmakowicie !
OdpowiedzUsuńLubię takie lekkie ciasta.
OdpowiedzUsuńCzy rabarbarowe poszło szybciej/
Jednak tarta zniknęła w pierwszej kolejności, ale rabarbarowe też długo nie stało ;)
Usuńwygląda przepysznie...
OdpowiedzUsuńmhmm, może się skuszę;-) mimo moich dwóch lewych rąk do wypieków...
pozdrawiam cieplutko
Ja tez miałam dwie lewe do pieczenia, a teraz... cóż boczki rosną ;)
UsuńA ja w końcu kupiłam foremkę na tartę i mam zamiar wypróbować, teraz tylko zastanawiam się jaką :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie.
Miłego dnia życze.
kusiła kusiła i skusiła :))) muszę taką zrobić koniecznie !!! Pysznego Czwartku :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie! Spróbuj, naprawdę warto, lekki, nieskomplikowany deser
Usuńoj pychota! Przy najbliższej okazji spróbuje!
OdpowiedzUsuńTe spody do ciast z ciasteczek to naprawdę genialny pomysł :) Ja ostatnio robiłam sernik na zimno na spodzie z kruchych ciasteczek kokosowych. Wyszedł genialny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Ola
Ja też je zazwyczaj robię do serników, genialna sprawa :) W formie do tarty trudniej wylepić taką masą boki, ale się udało!
UsuńWygląda pysznie ;D dla mnie truskawki to hit lata , co prawda w Wielkopolsce lato za chmurami i skąpane deszczem ale truskawki się pojawiają ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kropka
a i oczywiście zapraszam do siebie na candy
Mmm, wygląda bardzo apetycznie, a przepisy z Moich Wypieków są faktycznie rewelacyjne. miłago dnia :)
OdpowiedzUsuńale się pysznie zrobiło:) też muszę poczynić jakąś tartę...może i na tą się skuszę? tylko truskawki trzeba zakupić...:))) ślicznie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aaaaaa alez wspaniala! :)
OdpowiedzUsuńha! a ja się przymierzam do tej samej tarty z bloga Doroty :) chociaż konkurencją jest biszkopt z jogurtową pianką i galaretką :) ale Twoje tatry wyglądają smakowicie :) każda jedna
OdpowiedzUsuńteż często zaglądam na Moje Wypieki ;) super przepisy ;)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu zrobić tartę cytrynową ;)
a z truskawkami to ostatnio sama robiłam.. ;))) choć nie tartę, tylko kruche placki z bezą przełożone masą śmietanową i galaretką z truskawkami.. pychotki ;)
Dodaję do zakładek i wszystkie Twoje tarte wypróbuję. Same ich nazwy działają na moją wyobraźnię :)
OdpowiedzUsuńAleż tutaj smakowicie!! Witam Poznaniankę :))
OdpowiedzUsuńOjojoj-kusisz następną tartą a ja jeszcze nie wypróbowałam Twojego przepisu na cytrynową! Przepiękne różowe filiżanki!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
uwielbiam truskawki :)
OdpowiedzUsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuńTaki poczęstunek... nie ma co przyjeżdżam:)
OdpowiedzUsuńNawet tarta u Ciebie jest urocza;)
Wonderful cake and beautiful pictures, I love strawberries!!
OdpowiedzUsuńTarta wyglada smakowicie, podana w sposob nieslychanie estetyczny i zdjecia piekne.
OdpowiedzUsuńCiasto z truskawkami!! Ahh, nie wytrzymam chyba zaraz :D Pyszne Ci wyszło ^^
OdpowiedzUsuńCiast piękne!!!! Jutro spróbuję zrobić takie samo! Dzięki za inspirację:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło,
ania
Dzięki za przepis, na pewno wypróbuje :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo :-)
Wyglada baaarrrdzo smakowicie, mniam :))))
OdpowiedzUsuńMoje podwieczorki to niespieszne cappuccino z czyms slodkim, i zawsze staram sie aby bylo pieknie podane.
usciski
Wygląda jak chmurka! Cudowna :) :) :)
OdpowiedzUsuńJak cudownie i lekko wyglada:))))
OdpowiedzUsuńCóż mogę dodać oprócz tego, że wygląda wyśmienicie i dzięki ciemnemu spodowi nie frywolnie, a elegancko. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJejku, jaka smakowita tarta! Właśnie postanowiłam zrobić jakąś owocową na urodziny mojego Synka... Może i ja się skuszę na taką truskawkową?
OdpowiedzUsuń