Witam serdecznie!
Truskawkowy sezon w pełni
i mam wrażenie, że dzień bez truskawek, to dzień stracony :)
Trzeba korzystać, bo niedługo się skończą.
Serwuję zatem koktajl truskawkowy, ciasto z truskawkami, tartę truskawkową,
a dzisiaj sernik na zimno z truskawkami :)
Ten ostatni polecam na nadchodzący, upalny weekend.
Jest prosty do wykonania i pyszny!
Truskawkowe ciasta regularnie goszczą u nas na stole w tym okresie.
Jedną z propozycji była różowa tarta, na którą przepis podawałam
Przepis znalazłam w czerwcowej "Werandzie". Jak oni wiedzą co mi smakuje ;)
Sernik malinowo - truskawkowy
Weź:
2000 g. ciastek owsianych
1/3 kostki masła
opakowanie galaretki truskawkowej
opakowanie galaretki malinowej
szklankę śmietany kremówki
3 opakowania serka homogenizowanego o smaku malinowym (ok. 500 g.)
3 łyżki cukru pudru
szklankę malin
pół szklanki truskawek
świeże maliny do dekoracji
Ciastka drobno pokrusz, wymieszaj z roztopionym masłem
i wyłóż nimi spód tortownicy o średnicy 26 cm.
Wstaw na 10 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Wyjmij i ostudź.
Każdą galaretkę rozpuść w szklance gorącej wody.
Śmietanę ubij sztywno,
wymieszaj z serkiem malinowym i cukrem pudrem.
Wlej tężejącą galaretkę truskawkową,
dodaj maliny i truskawki, zmiksuj na gładko.
Wyłóż masę na podpieczony spód i wstaw do lodówki na 10 minut.
Wyjmij i polej wierzch galaretką malinową
i udekoruj świeżymi owocami.
Wstaw do lodówki na dwie godziny.
Smacznego!
Oczywiście w swoim cieście co nieco pozmieniałam. Nie było w nim malin,
a jedną z galaretek zamieniłam na smak owoców leśnych.
I nadal jest pyszne!
I tak wyszedł podwieczorek w stylu angielskim na tarasie
w stylu skandynawskim, czyt. pustym ;)
Nad urządzeniem kąta wypoczynkowego jeszcze pracujemy.
Niedawno pojawiła się popielata zapora przed wścibską sąsiadką ;)
Przeciśnie się przez każdą dziurę!
I choć uwielbiam, kiedy nas odwiedza, to chronię rabatki.
Tak, tak to suczka, labradorka :)
Myślę o powieszeniu jakiś kwiatków, może coś podpowiecie?
Obecnie zostały wsadzone tutaj dwie, ozdobne jabłonki,
które będą rodzić małe, żółte jabłuszka.
Chciałabym zachować kolorystyczną dyscyplinę: zieleń i biel,
ale wiadomo, jak to ze mną jest ;)
Uzależnienie od kolorów!
Moim ideałem jest ten taras
Zachęcam przy okazji do obejrzenia moich inspiracji ogrodowych
i nie tylko na pintereście.
Jest tam wszystko, co mi się podoba!
Wejście po prawej stronie bloga :)
Mam do Was również pytanie:
czy ktoś wie, gdzie można kupić kabel z żarówkami w osłonkach?
Myślę, żeby rozwiesić taki świecący sznur na płocie.
Życzę Wam miłego, wesołego i smacznego weekendu,
a sernik serdecznie polecam także tym, którzy nie lubią piec.
Minimum wysiłku a miny próbujących bezcenne ;)
Buziaki!
marta
Zgadzam się. dzień bez truskawek, to dzień stracony :)
OdpowiedzUsuńale kusisz tym ciastem ;)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda :D
Pycha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAleż pysznosci i jak smakowicie podane :))
OdpowiedzUsuńOj chyba się skuszę i jutro zrobię taki serniczek bo nie jest trudny a przy moich "zdolnościach" kulinarnych to bardzo ważne ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
pychota :) u nas tez codziennie truskawkowe smakowitości :) korzystajmy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale pyszotki, uwielbiam sezonowe ciasta, a truskawek pochłaniamy kilogramy, w końcu tak krótko możemy się nimi cieszyć :)
OdpowiedzUsuńudanego weekendu,
Marta
Ale mi narobilas smaka :-) śliczna ta Twoja aranzacja!
OdpowiedzUsuńGodzina 23.00, a Ty mi tutaj takie pyszne ciasto pokazujesz? Nie masz serca! :)) ślinka cieknie na sam widok :)
OdpowiedzUsuńOblizuje z zazdrością paluchy... Cudownie różowy tez kawowy zakątek... Zazdroszczę takiego pieknego miejsca :-)
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia.. az zapachnialo truskawkami :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Apetycznie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMi wpadły w oko twoje talerze - mają przepiękny wzór podkreślający kolor smakołyków.
ale narobiłas mi apetytu na truskawki swoimi apetycznymi zdjęciami... jest 2:06 w nocy i gdzie ja teraz słodkie truskawki dostanę???
OdpowiedzUsuń:(
Jeny, wygląda tak obłędnie i puszyście, że prawie zwariowałam :)))))
OdpowiedzUsuńPrezentuje się baaardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńDziś z samego rana pobiegłam po kosz truskawek.Pysznie:))) Uwielbiam ten owoc:) R
OdpowiedzUsuńJa też uważam,że dzień bez truskawek dniem straconym :) Zajadam się nimi codziennie i dołączam jogurt naturalny :) Ciacho musi być pyszne! Polecam zdecydowanie jakieś wiszące kwiatki np. lobelie, fuksje lub surfinie :)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie u Ciebie!!!Niesamowity stół!!!A co do truskawek to moja wielka miłość!!!
OdpowiedzUsuńTruskawki i sernik na zimno-pycha-co roku w sezonie zajadam sie i jednym i drugim, choć spód od tarty to nowość :-) warta spróbowania.
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda to ciasto:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem, gdzie kupić taki kabel, nie doradzę.
Smaka narobilas wielkiego- bardzo apetyczne ujecia:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie serniki a Twój wygląda mega apetycznie :)
OdpowiedzUsuńteż często robię taki serniczek,tartę ,czy jak to zwać:))))życzę Ci takiego tarasu jaki masz w inspiracjach:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że tylko ja wpadłam w wir uzależnienia truskawkowego. U Ciebie idealny podwieczorek:)
OdpowiedzUsuń2000g czy to nie 200g ?
OdpowiedzUsuńJuż mi slinka cieknie na widok pysznego ciasta :)
OdpowiedzUsuńWłasnie dziś sernik na zimno też miałam w planach jednak galaretka będzie wisniowa z czerśniami z bazarku, który znajduje się obok mojego nowego mieszkania
Truskawki podziwiam dziś na wielu blogach, ale to jest pierwszy na którym jest serniczek z truskawkami! Pychotka:) Dzięki za inspiracje! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńOch sernik prezentuje się naprawdę super! chyba sama wreszcie coś upiekę bo truskawki jak tak dalek pójdzie to szybciej się truskawki skończą niż ja się zmotywuje :P
OdpowiedzUsuńSernik na zimno w połączeniu z truskawkami i galaretką to coś co lubię ;) Ten przepis na 100% procent wypróbuję jak tylko nastanie sezon na truskawki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń