Witam!
Jestem wyczulona na nowe trendy w dekoracji wnętrz.
Lubię podpatrywać, orientować się w nowych pomysłach
i czerpać z propozycji.
W domu pojawiają się te, które wprowadzają powiew świeżości
i pasują lub kontrastują! z wnętrzami.
Skąd taka popularność ananasa w tym roku?
Ten owoc robi naprawdę dużą karierę na salonach.
Widziałam go już w wersji srebrnej, w postaci wazonów,
a tutaj w formie niewielkiego świecznika.
Ananasowy trend całkiem mi się podoba.
Lubię też egzotyczne wzory, wśród których się pojawia.
Jednak w domu zastosowałam go tylko w subtelnych dodatkach.
Oprócz lampionu pojawiły się również ananasowe gałki.
Ostatecznie zostały zamontowane w szafce łazienkowej.
Taki sam komplet trafił do Mamy.
U niej gałki pięknie prezentują się w drewnianej witrynie.
To zdecydowanie mały, ale charakterny drobiazg :)
Równie małym, ale mocnym dodatkiem są też abażurki,
które kupiłam na wyprzedaży w Almi Decor.
Trafiły na ścienne kinkiety w pokoju dziennym
i zobowiązują do rozsądnych wyborów
kolorystycznych pozostałych dodatków :)
A tutaj coś dla tych, którzy czekali na prezentację nowego narożnika.
Pierwsza odsłona.
Jak widać niewiele odbiega kolorystycznie od poprzedniej sofy.
Ale komfort użycia zdecydowanie na plus!
Brakuje tylko kawowego stolika, który niebawem zamierzam zamówić.
Wciąż zastanawiam się nad jego kształtem.
Dziękuję wszystkim za komentarze pod poprzednim postem.
Miło je czytać! I wciąż poznawać nowe blogi :)
Życzę wszystkim dużo słońca i tylko trochę deszczu dla zielonej trawy!
Pozdrawiam serdecznie
marta
Jak zwykle pieknie, świeżo i z kolorem :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Maria!
OdpowiedzUsuńCzekałam na ten narożnik :) Moi rodzice mają w domu sofę z tej samej kolekcji (a przynajmniej bardzo podobna) i mogą potwierdzić - bardzo wygodna :) Abażurki ładne i wyraziste :) Pozdrawiam! Asia P.
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu! Na zdjęciach wyszedł trochę inny kolor, w rzeczywistości to ciemny róż. :)
UsuńA co to za sofa, czy też z jakiej kolekcji? Mam podobnie wyglądające obicie, tak niemiłosiernie się elektryzuje, że piękny szary narożnik przykryty jest kolorowymi bawełnianymi prześcieradłami… Tymczasowo… tzn. od dwóch lat :D Ale przynajmniej nie „kopie” :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie mam z nim takich problemów ;) Ale może mogłabyś reklamować swój?! W ostateczności spryskać go jakąś mieszanką elektrostatyczną.... eh... szkoda, że takie rzeczy wychodzą dopiero po czasie, a nie w dniu zakupu, prawda?
UsuńNa razie nieczesto bywamy w domu, raz na pare miesiecy moge spokojnie zniesc sofe w przescieradlach ;) Potem moze uszyje jakies lniane pokrowce :)
UsuńNiezły z ciebie ananas - egzotycznie zaszalałaś ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie niezobowiązujące dodatki. Nie narzucają się we wnętrzu, ale dodają mu charakteru.
Piękny klimat tworzysz...
Pozdrawiam,
Pliszka
Ja też lubię drobiazgi, oj tak :) Widzę, że Ty mnie rozumiesz Pliszko!
UsuńPiękne te gałki! tez jestem fanką Zara Home!
OdpowiedzUsuńJa jestem już uzależniona od ZH :)
UsuńNarożnik jest piękny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚledzę twój blog już od jakiegoś czasu i dla mnie te wnętrza nie mają żadnego wyrazu, ma się wrażenie, że nic ze sobą nie pasuje, że każdy przedmiot z innej parafii, zwłaszcza te abażurki które aż kłują w oczy na tych kikutkach lamp...
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za szczerość, Karolina
Masz rację, u mnie wszystko z innej parafii, ale właśnie w takich wnętrzach dobrze się czuję :) Gdyby wszystkim się to podobało zaczęłabym się nawet niepokoić ;) Abażurki faktycznie mogłyby być trochę większe, ale nie mogłam się im oprzeć.
UsuńPozdrawiam Karolina.
Ananasy we wnętrzach? :) Muszę przyznać, że to miły dla oka trend :) Zwłaszcza w postaci gałeczek :) Piękne wnętrza :)
OdpowiedzUsuńI zawsze w takich momentach zastanawiam się: dlaczego ja wcześniej na to nie wpadłam? ;)
UsuńGałki rewelacyjne, prawie jak biżuteria :)
OdpowiedzUsuńBo to taka meblarska biżuteria ;)
Usuńinteresujące te ananasy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCoś nowego, coś innego. Małe ale jak bardzo cieszy :)
OdpowiedzUsuńMałe cieszy najczęściej :)
Usuńale ekstra gałeczki!!!!! przydałyby mi się takie dwie, chyba muszę zorganizować wypad do zary ;))
OdpowiedzUsuńbuźka
cudne te ananaski i świecznik tez bardzo mi się podoba! ja mam ananasowy trend w picu soków, teraz wyłącznie preferuje ten smak czyli tez jestem trochę w modzie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam motyw ananasa w dizajnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńgałeczki w kształcie ananasów to świetny pomysł,mały detal ale dający fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńu mnie ananasy jak narazie pojawiły się w kuchni,na szklankach z Ikei :)
I am happy to think this accumulation rale reusable for me, as it contains lot of content.Keep update.
OdpowiedzUsuńWholesale gold chains
również zauważyłam wielka popularność motywu ananasa, szczególnie widać to na blogach z usa
OdpowiedzUsuńi u mnie ananasik :))
OdpowiedzUsuńpięknie tu u ciebie. i znów widzę ananasa :)
OdpowiedzUsuń