Witajcie!
Dzisiaj wiosna weszła do domu przez szeroko otwarte drzwi. Pogoda była wspaniała, wykorzystaliśmy to maksymalnie. Wyciągnęliśmy letnie meble na werandę i zjedliśmy na dworze obiad! Głównym moim zajęciem było, jednak sadzenie kwiatków, które dostaliśmy wczoraj od Rodziców.
Welcome!
Today spring came into the house through the wide open door. The weather was great. We have eaten dinner on the porch, using our summer furnitures. My main work was, however, planting flowers, which we received yesterday from the Parents.
Nie mam dużego doświadczenia w tym względzie, to pierwsze ogrodowo-werandowe prace w moim domu, które wykonałam, ale bardzo mi się to spodobało!
I haven 't a lot of experience in this area. This is my first garden work in my house, but I liked it very much!
Nie mam nawet jeszcze odpowiednich narzędzi, ale jakoś sobie poradziłam :)
I haven' t even gardening tools, but I worked it out :)
W dużym, płaskim, ślubnym :) koszu posadziłam hiacynty (dopiero zakwitną na granatowy i różowy kolor), stokrotki, szafirki i bratki. Kosz stanął na werandzie i widać go przez szybę z domu.
In a big, flat basket, I planted hyacinths (they will bloom on deep blue and pink color), daisies, dark eyes and pansies. I ' ve put the basket on the porch and we can look at thorough the window from the house.
Żółte i białe bratki wraz z stokrotkami znalazły się w głębszym, wiklinowym koszyku przy wejściu do domu.
I 've put the yellow and white pansies with daisies to the wicker basket, and it stands at the front door.
Obydwa kosze z kwiatami są w stylu vintage, kolorowe, niezobowiązujące.
Both baskets with flowers are in vintage style, colored, informal.
Jestem ciekawa, jak Wam upłynął ten wspaniały weekend?!
Pozdrawiam wiosennie!
I' m curious how was Your weekend?!
Świetny pomysł z tym koszem, ale musisz się zawsze upewnić, czy kwiatki lubią siebie - bo nie wszystkie można sadzić obok siebie. Tak słyszałam - sama nie sieję ;)
OdpowiedzUsuńMi też minął na pracach ogrodowych i pleców nie czuję, a na rękach mam odciski i pęcherze, bo rękawic nie ubrałam :/ Ale mimo to 3/4 weekendu na świeżym powietrzu, w słońcu wszystko rekompensuje :)
Oooo, mam nadzieję, że moje będą się tolerować! W porównaniu z Twoją pracą, moja właściwie skończyła się zanim się zaczęła :)
UsuńPozdrawiam
Piękne, kolorowe, wiosenne kosze:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Bella!
UsuńPięknie - kolorowo i sielsko. U mnie też napewno pojawią się bratki na balkonie, tylko zaczekam jeszcze troszkę.
OdpowiedzUsuńWeekend oczywiście słoneczny i w końcu w i o s e n n y :-)
Chyba już nie pomarzną, prawda?!
UsuńPiękny weekend za nami!piękne te kosze:) chyba ściągnę:)) gdzie takie kosze można dostać?pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńMożna dostać na ślubie ;) A tak naprawdę, to chyba wszędzie, na stoiskach z wikliną, targach, itp. Weekend był naprawdę wspaniały.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Bratki już też przykuły moje oko w kwiaciarki w sobotę, chyba dzięki tej pogodzie wiosennej. U ciebie prezentują się wysmienicie w tych koszykach. Fajny prezent.
OdpowiedzUsuńNo i są podobno bardzo odporne na brzydką pogodę, więc warto...
UsuńZazdroszczę tego obiadu na werandzie :) Kosz z kwiatami śliczny!! Tyle kolorów.. już sobie wyobrażam ten słoneczny weekend... u mnie wciąż leje, ale patrząc na Twoje zdjęcia jestem pełna optymizmu i w najbliższym czasie na pewno ukwiecę mój balkon :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTydzień zapowiada się w kratkę, dobrze, że chociaż weekend ładny :)
UsuńKwiatki? Sadzenie? Przesadzanie? Uwielbiam....! U mnie jeszcze trochę, gdyż północne wiatry jeszcze mało łaskawe... Werandy zazdroszczę, choc na szczęście mam balkon:).
OdpowiedzUsuńDobrego dnia! i radości z patrzenia na kwiaty:)
Dopiero zaczynam, a już mi się spodobało to grzebanie w ziemi ;)
UsuńI to jest to, co uwielbiam! Sadzenie, grzebanie w ziemi, a potem zachwyt nad tymi pięknymi roślinkami ;) Wiosna zaczęła się na dobre skoro pierwsze kwiaty już posadzone...
OdpowiedzUsuńI dopiero teraz naprawdę poczułam wiosnę!
UsuńCudowny ogródek;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki Justyna
Usuńpiękne kompozycje, dziś gdzie nie zajrzę to post o sadzeniu i świetnej pogodzie :) ja również nie jestem zbyt oryginalna bo i u mnie również weekend na sianiu i sadzeniu przeminął :)
OdpowiedzUsuńdobrze że to już wiosna :)
pozdrawiam
Wszyscy tak bardzo czekali na wiosnę! Teraz chyba każdy czuje przypływ energii, co widać!
UsuńPięknie, kolorowo,wiosennie...pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWiosna, wiosna, wiosna ach to ty... ;)
UsuńO JEJCIU PRZEPIEKNY OGRÓDECZEK MASZ, BAJECZNIE KOLOROWY!!!!!POZDRAWIAM .
OdpowiedzUsuńDziękuję Maciejka! :)) Dziś zakwitły hiacynty i jest ładniejszy, szkoda, że tego nie widać na zdjęciach!
UsuńSo pretty! I love your flowers and the basket is perfect and considering you are experimenting with different planting options.. you did a wonderful job!
OdpowiedzUsuńYour blog is lovely and I'm your newest follower!!
Thank You, Leslie! It' s nice to see You in my modest home :)
Usuńmarta
Pięknie u Ciebie, kolorowo i wiosennie. Ja już czekam na kolejny ciepły wiosenny weekend. Rower, spacery, ciągle na świeżym powietrzu!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Pięknie , wiosna aż kipi z Twoich koszyków !
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)