Witam!
Na dworze leje, ale ja wciąż miło wspominam weekendowy wypad na śniadanko w plenerze.
W chwili, kiedy większość przewraca się w łóżku na drugi bok,
my byliśmy już w drodze na Targ Śniadaniowy.
Pojechaliśmy tam naprawdę głodni.
Puste początkowo stoliki szybko zapełniły się amatorami
spożywanych na świeżym powietrzu frykasów.
A było co na talerz włożyć....
Idea Targów Śniadaniowych ma na celu promowanie lokalnych wytwórców,
którzy oferują dobrej jakości, naturalne produkty.
Do Poznania przyjechali z różnych zakątków Polski.
Najpierw długo spacerowaliśmy i oglądaliśmy wszystko po kolei.
Później wybraliśmy danie dnia i zrobiliśmy zakupy.
Ottomańskie przysmaki. Nie oparłam się baklavie.
Słodkości było naprawdę sporo.
Przysmaki można było skonsumować od razu, siedząc przy długich ławach
lub zabrać ze sobą do domu.
Park był pełen miłych ludzi, dużo dzieci i czworonogów :)
Swobodna atmosfera sprzyjała wspólnemu biesiadowaniu.
tu jeszcze wolne miejsca
Swoje spiżarniane produkty wystawiła Weranda
Zestaw jak u babci...
...nowoczesnej babci, były też wspaniałe czatneje :)
Zrobiliśmy zapas oliwek. Lubimy oliwki.pl :)
Oprócz polskich specjałów, wędlin, serów, również podhalańskich
znalazłam tam smaki, którymi zachwycałam się ostatnio w Izraelu.
Humus! Moje śniadanie było więc bardzo konkretne,
pita z warzywami i humusem.
Spróbowaliśmy też pysznej, ręcznie robionej chałwy lnianej.
Takie produkty po prostu trzeba jeść :)
Swoje podwoje, w plenerowej, acz eleganckiej wersji otworzyła Concordia Taste,
promując jednocześnie kulturalne wydarzenia sezonu.
Dla spragnionych (wiele osób przyjechało na jednośladach),
duży wybór lemoniad, soków i kawa.
Sprzedawcy chętnie częstowali swoimi wyrobami.
Można było próbować do woli!
Spodobał się nam smak lemoniady z pokrzywy i głogu, lipowa też dobra!
A tutaj z borówek, z dodatkami.
Do domu przytaszczyliśmy pokaźne zapasy.
Okoliczności sprzyjały wypoczynkowi: mnóstwo zieleni,
delikatna muzyka w tle i gwar rozmów.
Sielanka.
W następny weekend przyjeżdżamy tu ze znajomymi :)
W soboty - Park Kasprowicza
w niedziele - Park Sołacki
Pamiętajcie: śniadanie to najważniejszy posiłek dnia :)
pozdrawiam
marta
Same pyszności!!! Chętnie bym się wybrała na taki targ i skosztowała wszystkiego po trochu ;)
OdpowiedzUsuńTo zachęcam!
UsuńZgłodniałam! Świetny ten targ! Wykupiłabym pewnie tak połowę straganików ;)
OdpowiedzUsuńOj kusiło wszystko bardzo :)
UsuńPowiedz mi czy te targi są co tydzień przez jakiś czas? Bo chętnie odwiedziłabym brata w Poznaniu w któryś weekend ( i targ:)), a jak zapytałam go czy coś o tych targach wie, to jak to facet, oczywiście odpowiedział "nie" ;)
UsuńTutaj masz rozpiskę http://pokonac.blogspot.com/2014/05/skarby-z-targu-sniadaniowego.html :)
UsuńDzięki wielkie :)
UsuńDo Poznania mam godzinkę drogi. Jak na to patrzę to już wiem, że muszę kiedyś przyjechać na takie śniadanko :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Godzinka drogi, a ile przyjemności!
UsuńUwielbiam takie inicjatywy!
OdpowiedzUsuńDo Poznania mam daleko i byłam tylko raz, w zeszłym roku - zachwycił mnie. Tylu urokliwych knajpek w okolicy Rynku dawno nie widziałam, nawet w Krakowie ;)
Tak, tak w Poznaniu się dzieje....
UsuńMarta, ale fajny klimat! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo fajny i na luzie...
Usuńale fajnie!! że też ja nie wiedziałam o takim wydarzeniu ;/ ale z tego co wyczytałam to imprezy cykliczne, prawda??
OdpowiedzUsuńmuuuuszę koniecznie się wybrać :) wszystko wygląda bardzo zachęcająco :)
Pozdrawiam Cię Martuś, dziś anonimowa...
ika
Tak! Jak najbardziej można sobie zaplanować następne weekendy. Będą przez całe lato, no chyba że pogoda spłata figla. Trzeba śledzić na fb
UsuńAle przysmaki! Dostałam porannego ślinotoku! Targi i jarmarki wszelkiego rodzaju uwielbiam.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię też do siebie przy okazji - na Powoluśku - w nowym Candy do wygrania książki o wnętrzach i nie tylko :)
Dziękuję, wpadnę :)
UsuńInjustice cannot be easily tolerated and the victim and his family will
OdpowiedzUsuńno doubt want to get justice and apt compensation for the personal injury.
Attorneys owe their client, the court, and the public
at large a duty of truthfulness. So far, no decision regarding
an appeal has been made.
My blog post - Neinstein and Associates
ale pyszny post, narobiłaś mi apetytu.
OdpowiedzUsuńjak to wszystko pięknie wygląda jak człowiek się trochę postara
mniam mniam mniam :)
Pewnie, warto próbować!
UsuńCos wspanialego takie sniadania!!!
OdpowiedzUsuńChoc przyznam sie ,ze nigdy o tym nie slyszalam.
Sama juz promocja miejscowych produktöw to wspanialy pomysl!!!
Milego dnia zycze !
:)
UsuńSmakowite to wszystko :)
OdpowiedzUsuńSuper Martuś, żałuje, że u mnie nie ma czegoś takiego, bo rownież z przyjemnością mogłabym się wybrać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
A może jest gdzieś bliżej? Warto poszukać :)
UsuńJak to wszystko wspaniale wygląda!!!
OdpowiedzUsuńI jak dobrze smakuje! :)
UsuńAle smacznie u Ciebie:-) zazdroszczę, aż się zrobiłam głodna:-) Pozdrawiam K
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce, kkimatyczne takie śniadanie, na trawce, az nabralam checi na piknik :)
OdpowiedzUsuńI sprawdza się na wypad z dziećmi. Polecam!
UsuńWiele pyszności było, a te słoje z lemoniadą rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńPodeślij takie śniadanie do Bielska:)))))ależ smaka narobiłaś:))))
OdpowiedzUsuńMniam! Chyba się wybierzemy :)
OdpowiedzUsuńnie mogę się napatrzeć na te zdjęcia:)))
OdpowiedzUsuńJa na pewno w którąś niedzielę wyciągnę moich chłopaków. W końcu daleko nie mamy. Chociaż to po wypłacie chyba musi być jak tak patrzę ile pyszności można kupić...
OdpowiedzUsuńNowy sklep z tekstyliami do domu w stylu skandynawskim. Serdecznie zapraszamy!
OdpowiedzUsuńwww.sohomely.pl