Zaraz, zaraz... czy nie było już posta o takim tytule?
Trzeci rok z Wami, więc może się zdarzyć :)
Zresztą powtórka dotyczy również tematu.
Dziś znów pokazuję biblioteczkę.
Tym razem jednak wieczorową porą, w zimowej aurze.
Taki widok rozpościera się teraz z okna.
Siedzę za stołem i patrzę na ośnieżone drzewa...
Szkoda zasłaniać taki krajobraz, ale zdecydowałam się otulić okno
bardziej konkretnymi zasłonkami.
Wkrótce pokażę Wam jak bardzo zmienił się charakter tego,
wydawałoby się, skandynawskiego wnętrza.
Po intensywnym tygodniu wróciłam z wojaży do domu.
Zamknęłam się w nim i przez cały weekend nie wysunęłam nawet nosa ;)
Ale za to wpuszczałam innych do środka.
Dziś z Asią przesiedziałyśmy i przegadałyśmy prawie cały dzień :)
Małe smakołyki, które przygotowałam na tą okazję pokażę niebawem.
Lektury zdradzają obszar moich zainteresowań i kierunek, który obejmę już wkrótce.
Aż trudno uwierzyć, że gdzieś jest cieplej niż tutaj ;)
Bardzo, bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem.
Niezmiernie miło było je czytać!
Przez pewien czas miałam problem z odpowiedziami na Wasze pytania, nie mogłam ich dopisać.
Postaram się to teraz nadrobić :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę słonecznego tygodnia!
marta
Ach ta zima, śnieg dotarł nawet na Twój blog :)
OdpowiedzUsuńBardzo miły kącik, tylko usiąść w cieple i czytać:)
OdpowiedzUsuńCudowny kącik :) Wybierasz się do Jerozolimy? Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klimaty - zima za oknem , a dom przytulny i ciepły .. :-)) Nie dziwne ,żeś nosa nie wyściubiła za drzwi :-))
OdpowiedzUsuńWidok za oknem bajeczny, a w środku bardzo przytulnie :)
OdpowiedzUsuńHi Marta! I hope you are enjoying the season of winter:) Your home is always lovely! Hope you are well and happy! xxleslie
OdpowiedzUsuńNa takich zdjęciach to ja nawet lubie zimę - taką mogę akceptować ;)))
OdpowiedzUsuńPiekny klimat stworzyłaś i piekny nam pokazałaś.
Udanego tygodnia, pozdrawiam
Bardzo nastrojowo u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sliczny kacik Martusia:) nastrojowo...
OdpowiedzUsuńZ tego pokoju to nawet nielubiana przeze mnie zima wygląda przepięknie! :) Bardzo przytulnie u Ciebie. Pozdrawiam. Asia Piotrowicz
OdpowiedzUsuńhej Martuś:) bardzo klimatyczne zdjęcia...:) cudnie tam u Ciebie!
OdpowiedzUsuńdobrego tygodnia
Ja lubię zimę tylko za oknem i na fotkach :) Podziwiam twój widok z okna. Tchnie spokojem
OdpowiedzUsuńNastrojowo u Ciebie bardzo!
OdpowiedzUsuńWidok za oknem masz fantastyczny, tyle sniegu. U mnie moge tylko pomarzyc w tym sezonie jeszcze nie bylo.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
super przytulny kącik czytelniany!!! i ten widok za oknem do rozmarzenia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam aga :D
bardzo spodobał mi się ten kącik, śliczny stolik/biurko i sówka na nim ;) ja właśnie zbieram sobie zapas książek na zbliżające się wolne :D
OdpowiedzUsuńNic, tylko rozsiąść się w wygodnym fotelu z gorącą czekoladą i pochłonąć w lekturze. Pięknie!
OdpowiedzUsuńBajkowo u Ciebie ... cudownie zasniezona kraina i taki kat z klimatem. Mozna dac sie ponieść. ..;)
OdpowiedzUsuńQue lindo rincón amiga ,, que tenga un lindo martes
OdpowiedzUsuńBesos