Witam w nowym roku!
Witam z Wami kolejny rok już trzeci raz :)
Tak, tak, czas leci...
Jak się czujecie w 2014?
Chciałabym, żeby następne miesiące wyglądały tak, jak te dni :)
Spokojny sen, długie spacery, kino, spotkania, zakupy....
Po świętach zostało niewiele pierników.
Zdążyłam juz złamać jedno z noworocznych postanowień i upiekłam ciasteczka.
Tak, żeby w bombonierce coś było ;)
Czekoladę z życzeniami dostaliśmy od Siostry.
Na podsumowania jeszcze przyjdzie czas, a jest co wspominać :)
Tymczasem skupiam się na tym co tu i teraz.
Kuchennych migawek ciąg dalszy ...
I z bliska to, czego z reguły się nie pokazuje...
Niedawno "przechwyciłam" od rodziny kilka kryształów.
Coraz bardziej mi się podobają.
Dzisiaj dotarła do mnie kolejna partia, bo "poszło" w świat, że jestem nimi zainteresowana :)
Wszystko pokażę Wam wkrótce,
tymczasem prezentuję szklaną cukiernicę.
Na ten kolejny, dłuuugi weekend Życzę Wam dużo odpoczynku i słońca,
które ostatnio coraz częściej wychodzi zza chmur!
Taką zimę lubię :)
marta
Kurczę u Ciebie nawet gazówka wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńBardzo jasne ładne wnętrza :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie u Ciebie i jak nie lubię czerwonego tak patrząc na tą ściereczkę i ręcznik zaczynam mieć ochotę na ten kolor u siebie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. U mnie jeszcze cała masa ciasteczek świątecznych, więc podjadam raz po raz. Śliczny ręczniczek w grochy - uwielbiam tą kolorystykę i motyw kropeczek :)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia ... slicznie u Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńNajlepszych chwil życze ci w Nowym Roku :))) Kissss
Też od jakiegoś czasu jestem zainteresowana kryształami od bombonier, przez karafki i kieliszki na wazonach kończąc :)
OdpowiedzUsuńMają w sobie to coś co nas przyciąga :)
Buźka !
Marta,
OdpowiedzUsuńI love your kitchen, and I'm thinking of changing my turquoise kitchen to RED. I used to have red and I miss it. Your sugar bowl is so pretty, and gingerbread cookies are one of my favorites.
Happy Friday.
Love,
~Sheri
Jak ja lubię takie jasne wnętrza! Pięknie u ciebie to wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku!
Podoba mi się ta bombonierka, zawartość też pewnie pyszna. Ja mam szlaban na wszelkiego rodzaju słodkości, ciekawe ile wytrwam w tym postanowieniu ;) Pozdrawiam ciepło! Wielka fanka Twojej kuchni :) - Asia Piotrowicz
OdpowiedzUsuńJestem na etapie planowania kuchni. Może uda się do końca roku zrealizować ten plan. Musze przyznać, że zastanawiałam się nad rozwiązaniem sprawy piecyka. U ciebie zabudowa i sam piec bardzo mi się podobają. Muszę sobie zapamiętać :)
OdpowiedzUsuńAle masz cudną kuchnię!:) No na prawdę napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńo taką bombonierkę koniecznie muszę mieć :) i paterę na ciasto sobie wymarzyłam na Nowy Rok :)
OdpowiedzUsuńaaaaaa u Was jeszcze smakowite pierniczki... u nas został... JEDEN... na choince:))))
Szczęśliwego nowego Roku:)
U nas niestety piernikow już brak a Młody polubił i dopytuje kiedy robimy kolejna porcję, i chyba trzeba będzie zróbic karnawalowe :)
OdpowiedzUsuńOj sliczna ta cukiernica! Ciekawe co jeszcze dostaniesz. Bardzo chodliwy towar. :)
OdpowiedzUsuńTwoja kuchnia mnie zachwyca, slucznie tam, z daleka i z bliska.
Pozdrawiam serdecznie i Szczesliwego Nowego Roku!
Dagi
Martusiu wszystkiego naj naj w nowym roku!!! buziaki
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio przechwyciłam trochę kryształów, moda na nie powraca, moja babcia ma ich sporą kolekcję.
OdpowiedzUsuńPięknie i wspaniale sennie:) Ja z kryształami też się przeprosiłam i zdobią teraz stary kredens. Polubiłam je:)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie Marta.
OdpowiedzUsuńa ja swoje kryształy mam pochowane, może kiedyś wróci mi na nie ochota.
Do Siego Roku!
Hi Marta, Your decor is lovely and the crystal is stunning! Wishing you and your family happy and healthy New Year ahead :) xxL
OdpowiedzUsuńMartuś przypomniałaś mi o mojej kryształowej bombonierce którą zabrałam babci ;)
OdpowiedzUsuńmuszą ją jakoś ładnie wyeksponować :)
Dobrego Nowego Roku i by postanowienia się sprawdzały ;)
Martusia jaka Ty masz śliczna ta kuchnie...a ten pojemnik na ciastka trafiony w moj gust idealnie.
OdpowiedzUsuńMiło mi Joasiu!
UsuńKryształy ? faktycznie są piękne, ale odkrywam to dopiero teraz. Był taki moment, że kojarzyły mi się wyłącznie z identycznymi u wszystkich segmentami zastawionymi kryształowymi łabędziami i mało funkcjonalnymi pojemnikami i popielniczkam. Mają swój urok, nawet sentymentalny :) Pozdrawiam -- M.
OdpowiedzUsuńNo oczywiście, kryształ w każdym domu :)
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku! Moja babcia miała kredens obłożony kryształami od góry do dołu....i nie kojarzyły mi się za dobrze...od niedawna mam kryształową cukiernicę i nie zamienię jej na żadną inną:)
OdpowiedzUsuńDzieci PRL-u musza się na nowo oswoić z estetyka tych lat :) ja powoli się przekonuje :)
Usuńwszytkiego co najlepsze ... pojemniczek na pierniczki mam taki sam ... choć mój schowany i zceka az domek sie wybuduje :D pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńSuper! Mój tez czekał na swoje wnętrze ;)
UsuńŚliczna kuchnia...i ta czerwien idealnie pasuje;)
OdpowiedzUsuńPomyślności w Nowym Roku;)
Pozdrawiam cieplutko
piękne migawki, ale ta czekolada to chyba jedna z piękniejszych jakie widziałam :))) Równie leniwego weekendu i duużo słonka w Nowym Roku Martuś :))
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię kryształy i zawsze po cichu im kibicuję, żeby wróciły w łaski. I myślę, że ich czas powoli nadchodzi. A moja mama ma identyczną bombonierę! Jest cudna
OdpowiedzUsuńMarta, ten pojemnik na ciastka zamarzył mi się, oj zamarzył!
OdpowiedzUsuńPiękne, zimowe migawki!
Buziaki wielkie!
p.s.mam nadzieję, że odpoczywasz:-)?
piękne zdjęcia, ja kiedyś kojarzyłam kryształy z lekką tandetą, ale zdążyłam się do nich przekonać (choć w małych dawkach;) Udanego roku życzę :)
OdpowiedzUsuńkasia ze speckled fawn.
Pieknie Martus u Ciebie :)) z tej kuchni taki blogi spokoj bie ..:)) cudny czajnik! :)
OdpowiedzUsuńA u Ciebie zawsze tak przyjemnie i serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSzczesliwego juz Nowego roku :)))
Pozdrawiam cieplutko
W takim razie niech ten rok będzie taki jak te ostatnie dni. Pięknie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hola,
OdpowiedzUsuńme encanta tu blog, es genial.
Con tu permiso me quedo por aquí y espero que podamos seguir compartiendo nuestros proyectos e ilusiones.
.•´¸.•*´¨) ¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´¨)
(¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨) ¸.•*¨)
........|___|.....
........|000|.....
........|000|.....
.........\00/.....
..........\0/.....
...........||.....
...........||.....
........._||_.....
.¸.•*¨)¸.•*¨)
(¸.•´..¸.•´¸.•*´) ¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´)
(¸.•´ (¸.` * ¸.•´¸.•*´¨)
FELIZ AÑO 2014!!!
Elracodeldetall.blogspot.com
Piękna kuchnia - bardzo lubię takie jasne. Za kryształami nie przepadam, za bardzo kojarzą mi się z PRLem ;) Ale może się przekonam kiedyś :)
OdpowiedzUsuńrównież trzymam pierniczki w szklanym garnuszku i niestety, ale na dnie zostały dosłownie dwa, a był pełny po uszy.. i będzie chyba trzeba coś dopiec.
OdpowiedzUsuńpiękna kuchnia :) piękne kolory :) cudny pojemnik na ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam aga :D
Przepiękna kuchnia
OdpowiedzUsuńPiękny wystrój kuchni :) Taka jasna i przytulną jest :) Pierniczki na pewno są przepyszne :) Szklana cukiernica jest niezwykle urzekająca pięknem, ale jednak mimo wszystko czerwone elementy najbardziej mnie oczarowały :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń