Już po raz drugi
Dania została uznana przez respondentów ze 150 krajów
za najszczęśliwszy kraj
na świecie!
Polska jest na 51 miejscu.
Co Wy na to? :)
Asia zawsze przywozi
mi coś ciekawego z podróży.
Tym razem imieninowy prezent przyjechał właśnie z
tego, szczęśliwego królestwa.
Napis na opakowaniach
paczuszek zdradzał, iż ich zawartość na pewno będzie interesująca.
Zresztą wystarczy
zajrzeć na stronę internetową sklepu Illums Bolighus
Nowoczesny design i dużo zabawnych form.
Z opakowania wyłonił
się śliczny, drewniany, biały konik z ręcznie malowanym wzorem.
Zastanawiam się
czy to słynny, tradycyjny konik z Dalarna, produkowany w Szwecji?
Jest bardzo do niego
podobny :)
Oczywiście wędruje on z miejsca na miejsce stając się częścią jesiennych kompozycji.
I mam wrażenie, że wszędzie się dobrze czuje ;)
A oto druga niespodzianka....
Duży stempel zachęca
do upieczenia i zjedzenia! ciasteczek.
Będą już w ten
weekend.
Zapraszam!
Prezent z Danii
przypomniał mi przemiłe chwile, jakie spędziliśmy w Kopenhadze.
Royal Copenhagen - sklep, w którym można się zatracić.
Niedawno udało mi się znaleźć na pchlim targu mały drobiazg właśnie
z kopenhaskiej porcelany, nawiązujący do królewskich tradycji Danii.
Pokażę go niebawem.
Tego adresu nie można pominąć - Nyhavn 17 :)
Wszechobecne rowery....
Można więc spokojnie poruszać się samochodem po centrum bez obaw,
że nie znajdzie się miejsca
do parkowania!
Przyjemne spacery po starówce i zmiana królewskiej warty - warto zobaczyć!
Te zdjęcia udało mi się zrobić jadąc samochodem. Jeden adres i kilka ujęć.
Chyba zrobię sobie pamiątkowy tryptyk na ścianie :)
Stroget -idąc tą słynną ulicą można zobaczyć interesujących ludzi,
podziwiać ciekawą architekturę oraz zrobić dobre zakupy ;)
Warto powspominać, kiedy szaro i buro za oknem :)
Przyznam jednak, że Wasze komentarze pod ostatnim postem
dobrze nastroiły mnie do zachodzących zmian :)
Pozdrawiam serdecznie!
marta
Co ja bym dała, żeby zobaczyć Kopanhagę ^^ Konik niesamowity, idealnie się wkomponował :))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zobaczysz, że zobaczysz Kopenhagę! U nas wyszło przypadkiem i naprawdę warto...
UsuńPiekne prezenty, konik jest cudowny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńpiękny prezent szczególnie w postaci konika szwedzkiego...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Aga :D
Dzięki Aga, konik to też mój faworyt :)
UsuńPrezenty super. Ja ostatnio dochodzę do wniosku, że to nasze odległe miejsce jest głównie skutkiem naszego nastawienia do życia. W Danii wpadło mi to do głowy podczas rozmowy z Polakami, którzy tam mieszkają i pracują. Teraz się temu przyglądam i niestety to się potwierdza. Trzeba zacząć od własnego nastawienia :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńWszystko zaczyna się w nas samych :)
Od jednostki :)
Konik cudny!!!!!!
Tak, zdecydowanie trzeba zacząć od siebie! Tylko, żeby tak każdy to zrozumiał...
UsuńTaka jest prawda, my Polacy za dużo narzekamy i ciężko nam dogodzić
OdpowiedzUsuńPada -źle , słońce -za chwilę tesknimy za cieniem
Docenmy co mamy i cieszmy się życiem,będziemy szczesliwsi .....
Cudna pieczatka ....
Tak, muszę przyznać, że sama jestem dobra w narzekaniu...
UsuńWspaniałe prezenty! :)
OdpowiedzUsuńa ciasteczka nie dość, ze pewnie będą pyszne to jeszcze urocze! :)
Ja tam jestem szczęśliwa :) staram się cieszyć z tego co mam i nie narzekać na swój los bo zawsze powtarzam, że inni mają gorzej i jakoś żyją... więc nawet jako stażystka nie narzekam i żyję na tyle na ile mogę :D
Zawsze jest ktoś, komu powodzi się lepiej oraz gorzej. Nie powinniśmy się chyba tak naprawdę wciąż porównywać tylko skupić na tym czego my chcemy, co jest dla nas ważne. Może wtedy inaczej spojrzymy na siebie i innych? Podoba mi się Twoja postawa, ja też cieszę się z wielu rzeczy w moim życiu...
UsuńWspaniałe prezenty dostałaś!
OdpowiedzUsuńNo właśnie my Polacy jakoś tak mamy,że lubimy narzekać,marudzić,choć to też zależy od samego człowieka,jakie ma usposobienie i charakter.
Uśmiechy zatem życzę :)
W ogóle to myślę, że my Polacy powinniśmy spojrzeć na siebie łagodniejszym wzrokiem i bardziej być z siebie dumnymi, mamy do tego wiele powodów.
Usuńmarzy mi się taki stempelek do ciastek - a konik uroczy - moje córy pewnie by się o niego kłóciły ;) nie dziwię że Dania jest taką krainą szczęśliwości - z takim socjalem .... ;)
OdpowiedzUsuńTak, myślę, że ten socjal sprawia, że inne kraje postrzegają Danię jako krainę miodem i mlekiem płynącą...
UsuńZ kształtu ;))) ten konik to typowy dalahast czyli konik z Dalarna.
OdpowiedzUsuńAle wzór to blue fluted tak charakterystyczny dla np. wyrobów Royal Copenhagen.
Szwecja podaje rękę Danii albo odwrotnie ;)
Cudo obłędne, po prostu rzecz mistrzowska! :)
Dzięki Fu! Ty zawsze wiesz o co chodzi! Tak też mi się wydawało, że to jakaś kooperacja Danii i Szwecji z tym konikiem :)
UsuńMartucha , ten stempel jest zajebisty :-)
OdpowiedzUsuńTo określenie mówi wszystko :P
UsuńJa też mam stemple do ciastek :) Tylko prostokątne ... ładne ciasteczka smakuję lepiej !!!
OdpowiedzUsuńbuziak
Spróbuję już niebawem.
UsuńDzięki!
Konik fantastyczny !!!! i stempelek też :) A Kopenhaga jest na mojej liście do zwiedzenia :)) Mam nadzieję, że kiedyś mi się uda :)) Pozdrawiam Kamilko cieplutko w ten deszczowy dzień ..
OdpowiedzUsuńDziękuję! Na pewno już niebawem uda się Tobie tam dotrzeć :)
Usuńale fantastyczne prezenty!!! piękne i praktyczne ;) Ja podobnie jak Monika mam Kopenhagę na liście miast do odwiedzenia. I to nawet gdzieś na szczycie tej listy ;)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
To będę czekać na relację :)
UsuńZaglądam do Ciebie często, chociaż onieśmielona perfekcjonizmem w każdej prezentowanej przez Ciebie dziedzinie rzadko zostawiam komentarz - po prostu czasem tak jest, że słów brakuje i wolę po prostu patrzeć i podziwiać w milczeniu. A propos tego 51 miejsca w rankingu. A może to jest tak, że nam wmówiono, że jesteśmy ponurzy, ciągle niezadowoleni i narzekający i że jest to nasza 'natura" i winni jesteśmy my sami. Nie uważam się za taką osobę. Jestem pozytywnie nastawiona do życia, umiem cieszyć się z bardzo, bardzo drobnych rzeczy. Ale są takie momenty, że ogarnia mnie bezradność i bezsilność w pewnych sprawach. Nie mamy łatwo w kraju, gdzie społeczeństwo coraz bardziej ubożeje, gdzie uczciwie pracujące rodziny nie stać na realizację takich marzeń jak własne M., na wyprawkę do szkoły i mnóstwo innych drobiazgów. Może te nasze frustracje wynikają przede wszystkim z takiej zwykłej prozy dnia codziennego. Włóżmy przeciętną polską pensję Duńczykowi do portfela i każmy mu za nią żyć tu w Polsce - nie będzie rozgoryczony? Może to są frazesy powtarzane i słyszane wiele razy, ale ludzie muszą się z tym mierzyć. Nie wiem, co ten ranking brał pod uwagę, ale i tak wierzę w nas Polaków, w naszą kreatywność i mimo wszystko pozytywne nastawienie do życia - oby tylko nie podcinano nam skrzydeł. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMileno miło, że się ujawniłaś, pomimo mojego czego? Nie przesadzaj!
UsuńA propos tematu to w pełni się z Tobą zgadzam. Ja też potrafię się cieszyć ze wszystkich, małych rzeczy. Czasem jednak myślę, że my wciąż się czymś martwimy, czegoś obawiamy, na czymś zawodzimy i wiecznie na coś czekamy. Chciałabym, żeby po prostu było normalnie... Myślę, że inni by nas podziwiali, gdyby wiedzieli jak Polacy sobie radzą w życiu i jeszcze starają się mieć w tym radość.
51 miejsce....oj niezbyt fajne....
OdpowiedzUsuńStempelek świetny..Ciekawa jestem ciasteczek....
Zależy jak na to spojrzeć Aga :)
UsuńPozdrawiam!
Ciekawy ranking :) Mam nadzieję, że kiedyś staniemy na podium :):):) Prezenty bardzo fajne, stempelek też mnie zachęcił do robienia ciasteczek, może jutro podejmę to wyzwanie, taki miły i słodki środek tygodnia, czemu nie? :) Piękne zdjęcia i wspomnienia z Danii, marzy mi się podróż w tamte rejony, może kiedyś się uda :) Pozdrawiam ciepło w ten zimny dzień! Asia Piotrowicz.
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu, że zaglądasz! Ja staram się trzymać od ciasteczek z daleka ;) Ale jak tu się oprzeć?
UsuńNo właśnie jak? Niestety nie znam skutecznego sposobu :) Zaglądam często, a i tak chyba jeszcze nie przeczytałam i nie obejrzałam wszystkich Twoich wpisów i zdjęć - nadrabiam :)
UsuńJak miło!!! To zapraszam zawsze, kiedy będziesz mieć chwile!
UsuńPrezenty pierwsza klasa :) a konik wydaje mi się że jednak Dalarna :)
OdpowiedzUsuńmyśle, że 51 miejsce to nie jest tak źle na skale całego świata ;)
zawsze można przeprowadzić się do Danii ;)
No właśnie!!! :) Konik chyba z Dalarna, wszystko na to wskazuje
UsuńPozdrawiam Ikuś!
Super prezenty dostalaś, konik jest świetny :)
OdpowiedzUsuńPolska jak to polska, dobrze że nie jest ostatnia hehe :D
Piękne zdjęcia, masz co wspominać :)
Buźka !
My ostatni? Nigdy! :))))
UsuńNigdy nie widziałam tylu rowerów naraz! :)
OdpowiedzUsuńNo ja chyba też nie :)
UsuńKonik śliczny, tak samo jak zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńIle rowerów...:):) konik prześliczny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Patrycja
Pozdrawiam Patrycjo
UsuńMiasto jest na mojej liscie miejsc do odwiedzenia :) A teraz to z jeszcze wieksza ochota skoro jest na 1 miejscu :) A i dzieki za adres juz zapisuje.
OdpowiedzUsuńKonik uroczy a ten stempel wow, genialny.
Szkoda ze w Polsce nie ma takiej tradycji jazdy wszedzie rowerem.
usciski
Ja zwariowałam jeszcze na punkcie drewnianej małpki i słonika z tej firmy! Widziałam je wielokrotnie na innych blogach i nie wiedziałam skąd pochodzą ;) Ale czy kobiecie w moim wieku przystoi wzdychać do zabawek?
Usuń51sze miejsce wow ;)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :)
pozdrawiam
Dzięki Martuchna
UsuńPrezenty świetne!
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
UsuńCudne prezenty;-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńte rowery robią wrażenie
OdpowiedzUsuńNa mnie też zrobiły, chociaż widziałam już duże parkingi rowerowe...
UsuńFantastyczne prezenty!
OdpowiedzUsuńZawsze Asia przywozi mi coś ładnego :)
Usuńpiękny konik, ze już nie wspomnę o stempelku;-))))pozdrawiam Cie serdecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Maciejka!!!
UsuńKonik jest przeuroczy. Dania jest na mojej liście Must See :) Teraz mam stosunkowo blisko.
OdpowiedzUsuńTo koniecznie się ta wybierz! Ach, żebym mogła, zaraz bym tam pojechała :)
UsuńNo to ja się tam wyprowadzam:) Chociaż 51 miejsce...chyba nieźle jak na Polskę co? Mam też stempel do ciastek tej firmy, tylko z napisem "homemade". Od razu Ci podpowiem, że jeśli będziesz robiła ciastka z przepisu na dołączonym kartoniku, to przed prawie każdym "stemplowaniem" maczaj pieczątkę w mące- inaczej wszystko Ci się przyklei. Smacznego!:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za radę. Tak coś czułam, że to za prosto wszystko wygląda ;)
UsuńAle szczęściara z Ciebie! Cudne te prezebty. Swoją drogą 51 miejsce to nie tak źle...pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anicja :)
Usuńcudne prezenty przywiezione prosto ze skandynawii:) ach jak ja kocham Duńskie produkty!:)
OdpowiedzUsuńwspaniały jest ten konik no i pieczatka na ciacha też! :)
Świetne zdjęcia! Też właśnie opublikowałam pierwszy wstępny post o Danii, do której pojechaliśmy w wakacje. Wcale się nie dziwię, że Dania przoduje w rankingu - uważam, że jeżeli chce się wrócić z wakacji uszczęśliwionym, ukojonym i w błogim nastroju, to na pewno Dania może to dać! ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło
Ewa
Oooo.... to muszę do Ciebie zajrzeć :)
UsuńWspaniałe prezenty w cudownym opakowaniu.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci wizyty w Kopenhadze , mam nadzieję
że i ja będę miała kiedyś tą przyjemność.
Pozdrawiam M.
Pozdrawiam Cię! Na pewno się uda :)
UsuńOh, zatracilam sie w tych zdjeciach! Pieknie! Danbia rowniez bardzo mnie inspiruje i chcialabym tam kiedys byc. Zdziwilo mnie, ze tak uwielbiaja rowery, a ja myslalam, ze to tylko w Holandii tak jest. :)
OdpowiedzUsuńSliczne prezenty dostalas. Juz wiem jakie piekne bedziesz miala ciasteczka w adwent. :)
Pozdrawiam serdecznie
Dagi
Dzięki Dagi, że wpadłaś :) Mnóstwo tam rowerów! Są też wydzielone specjalne, szerokie pasy na ulicy dla nich. Jeżdżą wszyscy: babcie, mamy z dziećmi, młodzież. Wszyscy....
UsuńA mi się marzy Holandia, Tobie tam bliżej prawda?
Świetny ten stempel!! :) Pierwszy raz widzę taki. :)
OdpowiedzUsuń51 miejsce? To powiem skromnie, że nie ma rewelacji. :D
Pozdrawiam. :)
Raz wydaje się dobre, a raz słabe, Najważniejsze czy my się dobrze w nim czujemy....
UsuńPozdrawiam
Przeuroczy konik :) Danię miałam przyjemność niestety zwiedzić bardzo wyrywkowo, a szkoda, bo faktycznie uroczy kraj :) I też teraz u mnie na tapecie, bo od niedawna jestem w rozpaczy, że nie znam tam nikogo ani się nie wybieram, bo zapragnęłam pewnego duńskiego gadżetu kuchennego :)
OdpowiedzUsuńA mnie się jeszcze spodobała taka małpka z drewna z tego sklepu i jak mam sobie teraz ją kupić?!
UsuńW Kopenhadze kupiłam sobie rózgę kuchenną kitchen aid :)
Ojej alez swietne prezenty...:)))
OdpowiedzUsuńNie bylam w Danii ale mam ogromna ochote sie tam wybrac...
Usciski:)
Ja też jeszcze mam ochotę tam pojechać :)
UsuńKlimatyczne fotki.W dziecińswie byłam w Dani, ale wtedy interesował mnie Legoland. Teraz zwróciłabym uwagę na inne rzeczy.Uroczy konik.:-).Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSliczne prezenty! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKoniczek przepiekny, a w Danii polecam lody :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty dostałaś :) pozazdrościć! Jakie ciasteczka upiekłaś?
OdpowiedzUsuńTryptyk...to dobry pomysł:) Będzie świetnie prezentował się na ścianie. Świetne zdjęcia. Oddają charakter miasta. Muszę się tam wybrać.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNa 51 miejscu? Polacy, uśmiechajmy się częściej! I zacznijmy doceniać to co mamy :)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty. I jak cudnie zapakowane! :)
OdpowiedzUsuń