Witam wszystkich serdecznie!
Zauważyłam dziwną powtarzalność: kiedy cieszę się, że nadchodzi weekend,
on już się kończy!
Ale kiedy wkraczam w nowy tydzień, on również niepostrzeżenie mija....
Może więc nie warto wciąż wybiegać w przyszłość i na coś czekać,
tylko żyć tu i teraz.... zatem...
Carpe diem!
Ale, żeby dobrze wejść w nowy tydzień i obowiązki
przyjemnie jest miło spędzić poniedziałkowy poranek.
Na przykład niespiesznie wypić kawę (przynajmniej spróbować!),
zjeść ciastko...
Poznajecie?
Tak, to napis odciśnięty przez stempelek od Asi na maślanych ciastkach, które upiekłam.
Jak się oprzeć, kiedy ono krzyczy do mnie: EAT ME!?
Filiżanka vintage, lubię ją ze względu na cienką porcelanę.
Resztę zapakowałam w urocze torebki Cath Kidston, które dostałam od Siostry.
Może inni też spróbują....
A to już ostatnie zdjęcia pokoju dziennego w jasnych kolorach przed zmianą.
W następnym poście przedstawię Wam kilka stylistycznych tropów,
które wzięłam pod uwagę przygotowując czyt. okopując się ;) na zimę.
Ostatnio często goszczą tu gladiole.
Nie mam jednak tak wysokiego wazonu, który utrzymałby te giganty....
Tą małą paterę w kształcie serca kupiłam chyba zbyt pochopnie.
Bo trwałość czekolady w naszym domu od momentu otwarcia opakowania
do jej spożycia wynosi około 10 minut ;)
Życzę Wam dobrego dnia!
pa, marta
Świetny post na rozpoczęcie tygodnia. Bez narzekania, z ładnymi zdjęciami i pięknymi przedmiotami na nich. Od jakiegoś czasu staram się żyć uważniej, poświęcając czas na robienie drobnostek, odrabianie zaległości, na odkładanie przedmiotów tam gdzie leżały ! Pozdrawiam poniedziałkowo !
OdpowiedzUsuńŻyć uważniej, to jest chyba dobre motto :) pozdrawiam!
Usuńjej.. a ja myślałam, że to kupne ciasteczka.. no nie wspaniałe! przy takich ciastkach i przepysznej kawie dzień od razu staje się lepszy :))
OdpowiedzUsuńEnergia na cały dzień! :)
UsuńWiesz co, zauważyłam dokładnie to samo... I chociaż "nienawidzę poniedziałków" to już w środę mówię "o mammo, to już środa?"
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za szybko czas mija.
Pozdrawiam!
I tak przeleciał nam całe życie, trzeba łapać dobre chwile! :)
UsuńJak pozytywnie, to mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie:)
Tak jest! Zaczynamy pozytywnie, bez względu na pogodę, czekające obowiązki :)
Usuńjak zwykle piękne zdjęcia przepełnione cudownym klimatem:)
OdpowiedzUsuńDziękuje, dziękuje!
UsuńPozytywbne nastawienie na nowy tydzien udzielilo mi sie!
OdpowiedzUsuńPopijam wlasnie kawke, tylko tych ciasteczek mi brak.....
Cudne zdjecia!
Pozdrawiam serdecznie i zycze Ci milego tygodnia
Dagi
Dzięki Dagi!
Usuńteż właśnie kaffkuje i brakuje mi takich ciasteczek!!!!!! ;)
OdpowiedzUsuńTo zapraszam do siebie Ikus! :)
UsuńJa też wlasnie rozkoszuje się poniedziałkiem......dziś mam wolne, bo pracowałam cała noc i popołudnie niedzielne:) Słonko jest więc będzie spacer......a teraz zajadamy z córcią naleśniki wprost z patelni, ona ogląda ulubione misie, a ja ......odwiedzam, pozdróweczki, udanego tygodnia, piękne fotografie i aranżacje:) Serce cudne, nawet bez czekolady:)
OdpowiedzUsuńPo prostu raj tam macie :)))
UsuńDziękuje i życzę miłego dnia Dziewczyny!
Ja mam tak, że tydzień mija mi wolno, za to weekendy pędzą jak szalone... Dlaczego tak musi być? Dobrze, że zaserwowałaś kawę i te śliczne ciasteczka, od razu mi cieplej w ten chłodny poniedziałkowy ranek :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, to co dobre... Ale sama rozkochana w weekendach protestuje! Tydzień pracy to tez życie! ;)
UsuńTe stempelki są przesłodkie, trzeba twórczo pomyśleć :)
OdpowiedzUsuńI jest z nimi zabawa, oj tak! :)
UsuńCzekolada znika, ale patereczka zostaje:)))
OdpowiedzUsuńDla mnie zestaw : "poniedziałek" i "niespiesznie" to oksymoron:))))
Ale dzisiejszy dzień zapowiada się pięknie.
Pozdrawiam:)))
Ha, ha :) coś w tym jest, ale w pośpiechu tez moze być miło, prawda?
UsuńJa również staram się łapać chwilę i za bardzo nie wybiegać w przyszłość - z różnym rezultatem, ale pracuję nad tym :) Słodkości w Twoim poście chyba mnie pokierują do szafki ze słodyczami, która powinna być zamykana przede mną na kłódkę :) Dobrze widzieć Twój salon, bo mogę znowu zapatrzeć się w kredens, który jest "moim" ulubionym meblem w Twoim domu. Czekamy na ciemniejszą wersję salonu! :) Dobrego tygodnia! Asia Piotrowicz.
OdpowiedzUsuńAsiu dziękuje bardzo za dobre słowo, mnie tez zdecydowanie przydałaby sie mała przerwa w jedzeniu słodkości, no ale ten stempel- sama rozumiesz ;) ....
UsuńOj rozumiem i to doskonale ;) Też często obiecuję sobie, że będzie przerwa w jedzeniu słodkości i właśnie wtedy dzwonią znajomi/rodzina, żeby zaprosić na pyszne ciacho ;) Asia P.
Usuń;) również życzę Ci miłego dnia ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTa komoda i gladiole... Brak słów! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wzór Indisch Blau, kiedyś go zbierałam ;)
Muszę sprawdzić, czy mam coś jeszcze w tym wzorze w pudłach, o!
Bardzo mi sie podoba ten delikatny wzór. Pokaz swoje skarby
UsuńZ tą czekoladą to tak jak u mnie :) Niestety... :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak rozpocząć dzień takimi pysznościami,dobry humor gwarantowany :) Fajne są te stempelki do ciasteczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuje coś w tym jest, ze jesli dobrze sie zaczyna, to dzień toczy sie całkiem miło...
Usuńjestem ciekawa co wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuńp.s. masz boski żyrandol!
A dziękuje :) chodzi mi jednak po głowie przemalowanie go ..
UsuńWspaniałe zdjęcia , cudowny post.
OdpowiedzUsuńTo będzie bardzo inspirujący poniedziałek.
Pozdrawiam M.
To ja dziękuje!
Usuńale ciacha! ale torebki! i ta nieśpieszna kawka - to chyba marzenie wszystkich, którzy nie lubią poniedziałków ;)
OdpowiedzUsuńO tak! Wiem ze w praktyce nie jest lekko!
Usuńmmm, ale te ciacha wyglądają zabójczo! muszę kupić sobie takie pieczątki! wyglądają prześlicznie:))))))
OdpowiedzUsuńO tak! Te pieczątki pewnie by sie Tobie spodobały Aniu :)
Usuńale fantastycznie zapakowalaś te ciasteczka:)i bardzo podoba mi się motyw saks blau na porcelanie ale niestety nie mam ani jednego okazu w domu:)pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko te filizanke, ale to chyba dobry początek?
UsuńPozdrawiam
Patera jest przecudowna, mogę ją przygarnąć , hi hi hi , i częstuję się ciachem właśnie piję kawkę, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)))
UsuńMarta, ja to nie wiem kiedy mija kolejny tydzień...ostatnio po prostu tak szybko, że sama się już nad tym zastanawiam...Patera jest przepiękna!!! Cudeńko! gdzie ją kupiłaś?
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia!!szczególnie końcówki:-) Buziaki!
Olu dzięki, już piszę do Ciebie!
UsuńA, patere kupiłam w sklepie Inne Meble
Usuńpomysł ze stempelkiem rewelacyjny pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDziękuje!
Usuńależ mi się zachciało czekolady, u mnie znika ona jeszcze szybciej :D
OdpowiedzUsuńU nas każde ilości to mało i to nie za moja sprawa...
Usuńciasteczka genialne, bardzo zachecajace:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i dobrej reszty tygodnia:))
Dzięki!
UsuńMoja droga ja mam teraz taki moment w swoim życiu, gdzie marzę o tym aby czas mi uciekał jak najszybciej, aby minął już miesiąc i żebym wróciła do domciu:)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś mi takiego smaka na coś czekoladowego, że jem właśnie rodzynki w polewie czekoladowej mmm pychotka:)
Stempelek na ciasteczka super!
Pozdrawiam
Patrycja
No to życzę Ci tego serdecznie! :)
UsuńJak najechałam na komentarze to ilość powiększyła moje oczy,w takim momencie przechodzi mi przez głowę pisać nie pisać przecież babeczki już tyle słodziaków napisały,no ale jak nie dać Ci znaku że ja też tu byłam, jadłam (oczami)Twoje ciasteczka i czekoladkę z cudnej paterki, uśmiechnęłam się do gladioli bo u mnie w wazoniku stoją w tym samym kolorze,no i czekam na Twoje okopy:))
OdpowiedzUsuń:) miło, ze napisałas! Czy slyszalas, zeby ktoś kiedyś miał dość komplementow ;) no, ale poważnie to ilośc komentarzy jest o polowe mniejsza, ja tu sobie slodze ;) pozdrawiam serdecznie i częstym sie proszę :)))
Usuńlubię twój salonik, bardzo przyjemny. Torebeczki i pomysł by obdarować najbliższych takimi słodkościami, MEGA !
OdpowiedzUsuńJuz teraz mogę napisać, ze ciastka im smakowaly :)
Usuń10 minut to i tak sporo! :))) A ciasteczka kuszą...
OdpowiedzUsuńPa
Witaj ;-) Czytam....oglądam.....podziwiam....żałuję,że i ja nie mogę zjeść tego ciasteczka...u mnie królują białe gladiole...niebawem je również zobaczysz ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Magdalena ;-)
Super! Dziękuję za zdjęcia :)
Usuńlubię przesłanie tego posta:)
OdpowiedzUsuńHi Marta! I'm so late visiting.. it's been very busy for me. I love the tall vase on the side table and always enjoy watching you change things up seasonally. The blue and white china is so pretty and those cookies .. yummy!.. all wrapped up in the cutest Cathy Kidston wrapping:) Enjoy your day! xxleslie
OdpowiedzUsuńThank You Leslie :)
UsuńMarta, to prawda - dni uciekają jak szalone. W tym roku wydaje mi się, że jesień przyszła szybciej niż zwykle :)
OdpowiedzUsuńOby tylko nie padało, bo wtedy trudniej się biega :)
ps. Ciastka wyglądają pysznie.
Trzymaj się ciepło!
Ale prawdziwego biegacza nie zrazi byle deszczyk ;)
UsuńCiastka ze stempelkiem wyglądają niesamowicie, jak wprost ze sklepu.
OdpowiedzUsuńA ta mini patera jest naprawdę przesłodka:)
bardzo ładny i milusi blog :) dołączam do obserwatorów i zostaję :) będzie mi miło gościć Cię u siebie na blogu sissi1910.blogspot.com :) piękne akcenty w mieszkaniu :D
OdpowiedzUsuńJak pieknie, jak spokojnie i przyjemnie. Aż miło popatrzeć na Twoje Carpe Diem :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
Wyłapałam trzy podobne rzeczy w naszych mieszkaniach. Najpierw zwróciła moją uwagę filiżanka Indisch Blau, dlatego, że sama ostatnio znalazłam na starociach talerzyk z tym wzorem :) Patrzę dalej, a tu pleciony kosz na podłodze z wzorem identycznym jak mój (tylko mój ma inny kształt). Notabene też znalazłam go w tym samym miejscu za bezcen. A na koniec biało-beżowa drewniana ramka z h&y ;)
OdpowiedzUsuńJa to juz awet nie wiem jak sie nazywam , tak szybko mi wszystko mknie ... :))
OdpowiedzUsuńSliczne zdjecia ... z pychotkami :))) oh .. jaki łasuch jestem :))
Pozdrawiam cieplo :)) Ala
Ależ u Ciebie pięknie i klimatycznie, cóż za inspiracja :-) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńProsze Cie kochana ratuj. Napisz jaki kolor scian jest w kuchni. Przeczytalam calego twojego bloga w poszukiwaniu nazw farb w twoich wnetrzach i... nic. Przezywam teraz remont. Tak bardzo podobają mi sie u ciebie beze na scianach. Prosze o odpowiedz. Bede sprawdzac. Dziekuje. Asia
OdpowiedzUsuńProsze Cie kochana ratuj. Napisz jaki kolor scian jest w kuchni. Przeczytalam calego twojego bloga w poszukiwaniu nazw farb w twoich wnetrzach i... nic. Przezywam teraz remont. Tak bardzo podobają mi sie u ciebie beze na scianach. Prosze o odpowiedz. Bede sprawdzac. Dziekuje. Asia
OdpowiedzUsuń