niedziela, 6 maja 2012

Spacerkiem po Poczdamie

Witam w niepogodną niedzielę!
U nas nagle zrobiło się zimno, pada deszcz, więc spokojnie mogę Wam pokazać deszczowy Poczdam, nie wywołując dysonansu :)


Welcome on a rainy Sunday!
It suddenly became cold, raining, so I can safely show you the rain, Potsdam, without causing dissonance :)




 Spacerek, a raczej sprint, ponieważ nie było dużo czasu, pozwolił mi uchwycić kilka miłych oku miejsc.
Zdjęcia robiłam telefonem, więc nie są doskonałe :) 

A walk, or rather sprint, because there was not much time, let me catch the eye of some nice places.
 I did photos by phone, so they are not perfect :)




Bardzo lubię wszelkie "artykuły biurowe" notesy, kalendarze itp. Chyba zostało mi to jeszcze z dzieciństwa, kiedy pieczołowicie kompletowałam wyprawkę szkolną. Podczas penetrowania lokalnych księgarni  udało mi się wypatrzeć kilka kolorowych drobiazgów, które przyciągnęły mnie, jak srokę :)
Szczególnie zachwycają księgarenki, w których książki, albumy dobierane są według konkretnych tematów. Takie miejsca mają niepowtarzalny klimat.


I really like all the "office" notepads, calendars, etc. I think that's been my childhood, when I was carefully compete layette school. While penetrating the local bookstore I managed to spot some colorful little things that attracted me like a magpie :)
In particular delight bookstores in which books, albums are selected according to specific topics. Such places have a unique atmosphere.




Nie mogłam nie zajrzeć do Sanssouci, choć spacer miał miejsce wcześnie rano, a powietrze było bardzo rześkie.


I could not look at Sanssouci, although the walk took place early in the morning, and the air was very fresh.







Nie byłabym sobą, gdybym nie szukała sklepików z dodatkami do domu. Niemal od razu na mojej drodze stanął nieznany mi dotąd sklep Strauss Akcesoria domowe stanowią tylko część jego asortymentu. Interesujące wzory, różne style, miło popatrzeć na coś nowego. Nie wyszłam, jednak z pustymi rękami :)


I would not be myself, if I do not look for shops with spme items to the house. Almost immediately the Strauss shop stood in my way. Household accessories are only part of its range. Interesting designs, different styles, it's nice to look at something new. I left the shop with no empty-handed  :)




To tylko przykład wiosennej kolekcji, resztę możecie zobaczyć tutaj

This is only example of spring collection, rest of it You can see here




Do domu wróciłam w towarzystwie tego zwierzaka ;)

I came back home with this animal ;)




Życzę Wszystkim  ładnej pogody!

I wish all of You sunny weather!

19 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia, nic nie szkodzi, że zrobione telefonem, doskonale oddają klimat Poczdamu. Chętnie weszłabym do tego sklepiku, katalog wygląda zachęcająco ;)))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zdjęcia!
    udanego tygodnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I u nas dzisiaj taka sama "fantastyczna" pogoda... Ale grunt to pogoda ducha ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A co to za cafe heider? Czy to samochód rozwożący kawkę na wynos? Coś podobnego działa w Irlandii stąd moje pytanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że coś w rodzaju kawiarenki, nie wie czy jeździ, jak tamtędy przechodziłam, to stał:)

      Usuń
  5. Zazdroszczę spacerku, cudownie... też /kocham niespodzianki :D typu nie wiem co kupię :D

    Dziękuję za wizytę u mnie! :) Bardzo mnie ucieszyła

    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zwierzak przesłodki :) Szkoda, że pogoda nie dopisała, u nas też było zimno...

    OdpowiedzUsuń
  7. o jaka urocza świnka - cudna mina. Piękny miałaś spacer
    pozdrawiam
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny spacer miałaś mimo niefajnej pogody:)) A sklep Strauss super, własnie sobie obejrzałam stronę;)
    Miłego wieczoru
    M.

    OdpowiedzUsuń
  9. Sliczne zdjecia, piekny klimat miasta mimo deszczu!
    Strauss znam, maja tam originalne dodatki do domu, cos innego.
    Swinka jest slodka!

    Pozdrawiam serdecznie

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziewczyny, dziękuję za odwiedziny i pozdrowienia. Jakoś ten deszczowy czas trzeba przeczekać. Deszcz, wiadomo, potrzebny, ale czemu jest tak zimno??!
    pozdrawiam ciepło
    marta

    OdpowiedzUsuń
  11. What a sweet little piggy :) I need to check out the link! Looks like a wonderful store. Sometimes the photos we take with our phones are the BEST!


    Always look forward to your posts!

    leslie

    OdpowiedzUsuń
  12. Martus wlasnie mi wcielo poprzedni komentarz? no coz pisze jeszcze raz:-)
    Ja tez mam manie zbierania notesow i zeszytow itp. kiedys pisalam w nich pamietniki i wiersze;-) a teraz zbieram pomysly, szkice itp.:-) Poczdam cudowny, bylam niestety tylko przejazdem wiec dzieki za zabranie nas ze soba:-) Straussa uwielbiam a najgorsze jest to, ze tam kurka wodna zawsze cos znajde co musi ze mna!;-)))
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  13. ach,pamiętam , jak bylam mała to szalenstwo karteczkow i dlugopisowe, kązdy notesik na wage złota:)teraz rowniez lubie piękne papiery i dodatki biurowe:)prosionek rozkoszny:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Taaaak, nie ma to jak zapach nowego piórnika z gumką myszką w środku i szelest nowych kajetów:)) Zdjęcia piękne, ale rower pod starą latarnią wspaniały. Świnkę podrap za uszkiem, cudna:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Martuś, Ty mieszkasz w Poczdamie???? Bardzo lubię to miasto:) Poznałam je latem zeszłego roku i powłóczyłam się trochę... - było cudownie:)
    Do Straussa też lubię zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, nie.... była tam z wizytą i to krótką, stąd zadyszka ;)

      Usuń

Dziękuję za poświęcony czas!

Z nowym rokiem

                                                              Dzień dobry!     Stęskniłam się... za dłuższą myślą wyrażaną w tekstach ... do...