A Garden is a friend you can visit anytime
Bardzo spodobał mi się ten napis na puszce ze sznurkiem,
którą dostałam od Siostry :)
Święta prawda :)
Chociaż muszę przyznać, że to trudna przyjaźń,
bo ogród, jeśli można go tak nazwać, powstaje powoli i w bólach....
Asia uraczyła mnie również wyszukanymi z poświęceniem talerzami z wzorem tzw. cebulowym.
Przywiozła z UK kilka ciekawych okazów. Zresztą prezentów jest więcej.
Jak miło, kiedy ktoś dobrze wie co się nam spodoba!
Sznurek sprawdził się na przykład przy wieszaniu wiklinowego rożka
z białymi pelargoniami przed domem
z białymi pelargoniami przed domem
Ogólnie koncepcja jest taka, ma być jak w wiejskim ogródku :)
Wszystkie, sprzeczne czasami ;)
dążenia zostały uporządkowane przez fachowca Rafała.
Nie rozstaję się więc z projektem i spisanymi nazwami wymarzonych roślin.
A do domu wracam czasami z nowymi zdobyczami.
Róża już cieszy oczy, będą jeszcze tutaj odmiany szczepione i okrywowe.
Różę ochrania lawenda, którą wprost uwielbiam.
Ostatnio w kwiaciarni widziałam piękne kompozycje z lawendy i hortensji.
W dużych, wiklinowych koszach, albo w prostych, betonowych donicach prezentuje się naprawdę pięknie.
A tu niebezpieczna piękność: oleander.
Ciekawe połączenie ostro zakończonych liści z delikatnymi kwiatami.
Ze względów bezpieczeństwa postawiłam go na parapecie.
Na zdjęciach nie ma królowej ogrodu: hortensji, którą niedawno posadziłam.
Obsypana kwiatami czeka na dobre zdjęcie ;)
Wewnątrz fiołek od dzieci, chyba szczerze podarowany ;),
ale niesamowicie kapryśny. Po widocznych na zdjęciu kwiatach zostało wspomnienie...
Zresztą już niedługo pokażę letnią odsłonę pokoju dziennego, w barwach, których tu jeszcze nie było.
Różowa sowa to kolejny prezent od Siostry :)
Dołączyła do białej sówki.
Jednego możemy być pewni,
ogród odwdzięczy się nam za włożoną pracę i poświęcony czas swoim pięknem.
Pozostaje mi więc powiesić na drzwiach wejściowych tabliczkę:
Jestem w ogrodzie!
Pa! marta
Pięknie :) uwielbiam ogród i kwiaty.. A prezenty od Siostry - rewelacja!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję :)
UsuńKocham Twój ogród, jest naprawdę przepiękny, a sówka jest niesamowita ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję, to skromne początki, na większe ujęcie bym się nie zdecydowała, ale jest już na czym oko zawiesić ;)
Usuńale piękne prezenty! :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Natalio :)
UsuńOgród miejsce magiczne o ile jest jest zadbane, jak nie to potrafi straszyć ;p Puszka świetna <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kropka
Ale ja też lubię takie zarośnięte, tajemnicze chaszcze :)
UsuńPozdrawiam!
Piękne prezenty i kwiaty :) Ten post jest w zupełnie innym stylu niż pozostałe. Aż przez chwilę się zastanawiałam, czy to na pewno Twój blog czy coś pomyliłam ;) Oczywiście wrażenie baaardzo na plus :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Ola
Dzięki Olu, nawet o tym nie pomyślałam, ale warto było wyjść z domu na chwilę, prawda? :)
Usuńmartus prezenty sa przesliczne, jak pieknie sie razem komponuja, te kolorki:-)
OdpowiedzUsuńA z ogrodem to masz racje, tego tez trzeba sie nauczyc, bo kazda roslinka praktycznie ma swoje upodobania, mi czasem jeszcze brakuje do tego cierpliwosci ale powoli powolo, checi sa.
Piekny ogrod!
Pozdrawiam cieplo
Mnie też brakuje cierpliwości! Już bym chciała mieć wszystko zarośnięte, wysokie i szerokie. Próbuję się położyć w cieniu wątłej wisienki, ale nic z tego ;) Tu trzeba pokory...
Usuńpozdrawiam!
Preznety cudne, szkoda, ze u mnie jakos nikt jeszcze nie pomyslalam ze najtansze najprostsze rzeczy czasem nawet z secendhandu daja wiecej radosci niz te drogie, ogrod masz cudny, piekne kwiatki, napewno kawa tam o wiele lepiej smakuje, pozdrawiam i zapraszam do mnie na candy jesli jeszcze nie maialas okazji sie zapisac :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Najmilej, gdy ktoś wie co nam w duszy gra :)
UsuńDziękuję, wpadnę!
Witaj Marta! Trafiłam dziś na Twojego bloga i zachwycam się Twoim domem i ogrodem również. Masz naprawdę pięknie urządzony dom, a najbardziej podoba mi się stół i kredens - nie mogę oderwać oczu :) Pozdrawiam serdecznie i przeglądam dalej :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, proszę rozgość się na dłużej! Będzie mi bardzo miło :)
Usuńtak.. ale w ogród trzeba też włożyć serducho.. wtedy kwiaty będą jeszcze piękniejsze ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że starczy tego serducha na długo :)
Usuń"Cała w nerwach jestem...." Zaglądam do Ciebie od dawna ale zawsze tak czytam na bieżąco, bo nigdy czasu nie miałam na przeczytanie bloga od poczatku do końca. Dzis zasiadłam z kawą i zaczęłam i poległam. Czytam jeden post, przeskakuje do drugiego, zaczynam trzeci...nie mogę się skupić tyle ciekawych, niesamowitych rzeczy u Ciebie znalazłam. Ręce mi sie trzęsą, oczy rozbiegane...Czytam jeden post a oczy juz widzą pomysły z kolejnego....No cała jestem w nerwch, że coś pominę. Pozdrawiam serdecznie. Gosia T.
OdpowiedzUsuńGosia! Dziękuję za takie poświecenie! ;) I czuję się winna za Twój nerwowy stan :) Ten blog w założeniu ma relaksować :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
marta
Prześliczne prezenty :) To wspaniałe, kiedy Ktoś zna nas tak dobrze, że nawet drobne prezenty są wyszukanymi perełkami :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMądry napis na puszcze, ale ogród, jak piszesz wymaga nie tylko wejścia do niego, oprócz tego trzeba mu poświęcić sporo czasu i uwagi, by odwdzięczył się takimi pieknymi kwiatami jak Twoje. Śliczne talerzyki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie, dużo jeszcze pracy przede mną...
Usuńświetna puszka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)
Usuńale masz kochaną tą siostrę - tyle prezentów :)
OdpowiedzUsuńprawda?
Usuńpiekny ogród i prezenty !
OdpowiedzUsuńfajnie mieć siostrę , która zna Twój gust ;)
O tak, my kobiety w rodzinie wiemy co i jak ;)
Usuńte talerze są piękne :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiekne kwiaty :-) i prezenty sliczne :-D
OdpowiedzUsuńJa bym ogrod porownala bardziej do dziecka.. Ilez pracy i czasu trzeba wkladac w jego wychowanie .. ale jakze cieszy "oczy" jak rosnie i rozwija sie :-)
Pozdrawiam cieplo :-)
O tak, to dobre porównanie :)
UsuńPiękna ta puszka i te przesłanie :>
OdpowiedzUsuńI sowa - świeczka - superaśna :) z resztą inne dekoracje i kwiaty, też piękne, pozdrawiam :)
:)
UsuńAleż się u Ciebie zmeniło :)
OdpowiedzUsuńBanerek zmieniony i wyglad blaga odrazu jakis inny, ładny rzecz jasna :)
Fajna puszeczka :D
Ja mam teraz jakies zachcianki na niebieskie dodatki do kuchni, wiec z chęcia bym ci ta puszeczke zabrała, nie wazne że o ogrodznie napisane na niej hihi :)
A kwiaty ? Hm... żeby nie zapeszać i żeby rosły napiszę tylko tyle, że okropne ;) hihi
Buźka !
Dziękuję Kochana! Zauważyłaś zmianę banerka :)
Usuńojej, ale piękne talerze:)taka siostra to skarb:)gratuluję cudnych drobiazgów;)a taka sówke sama widzialam pare dni temu ale jakoś w różu mi nie pasowala a u Ciebie wyglada świetnie:)podrawiam
OdpowiedzUsuńNo proszę! Jak miło.... pozdrawiam!
UsuńSuper prezenty wynalazła Ci Siostra.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was obie :-)
Dziękujemy :)
UsuńWow!Cudne prezenty!talerze, puszka ach wszystko piękne!siostra ma świetny gust i tyle!:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne prezenty:-) Fajnie jest mieć Kogoś kto sprawia takie trafione niespodzianki:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Za to zobaczysz, ze efekt koncowy ogrodu, juz bolem nie bedzie, tylko przyjemnoscia cieszaca oczy.
OdpowiedzUsuńoch, tych talerzy to ja Ci zazdroszczę, ostatnio zachorowałam na ten angielski wzór i podobają mi zarówno czerwone jak i niebieskie :) fajnie mieć taką siostrę :)
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu!
ale fantastyczne fotki:) a jakie fajne zmiany na blogu :) cudeńko
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia i fotki :) Ja rowniez choruje na wiejski ogrod i wiem, ze chce miec i roze i lawende, i sloneczniki, i pelargonie, i jeszcze pare innych. Musze teraz tylko wymyslec jak wszystko fajnie skomponowac w jakas sensowna rabate :) Pozdrawiam i czekam na wiecej zdjec ogrodu.
OdpowiedzUsuńHi!
OdpowiedzUsuńI'm traveling now and using my cell phone to comment so your post isn't translated:) Your garden harvest is exquisite and I like all your containers. That basket is so sweet and I love your sweet vignette and little owl. Always enjoy visiting! Have a good weekend!! xxL
O tak najchętniej jadła bym śniadanie, obiad i kolację z moim "przyjacielem", nie ma jak posiłek pod chmurką w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńprezenty i ogród piękne :D
OdpowiedzUsuńpiękny prezent Ci siostra sprawiła,to jedna z takich rzeczy które mi się bardzo podoba ale zawsze na nią funduszy brak bo są ważniejsze wydatki więc tym bardziej doceniam gdy ktoś coś z takiej listy rzeczy mniej ważnych/potrzebnych mi podaruję :)
OdpowiedzUsuńFajna prezencik od siostry. Puszka stylowa, mała rzecz a cieszy. A co do ogrodu to nie napiszę nic odkrywczego. Masz przepiękny ogród. Uwielbiam oglądać zdjęcia w twoim wykonaniu. Masz talent do fotografii. Ja niestety jedyny ogród na jaki mogę sobie pozwolić to ten na balkonie :(
OdpowiedzUsuńWłasny ogród to przede wszystkim piękne miejsce na odpoczynek. Nawet jak pracujemy w ogrodzie to fizycznie jesteśmy zmęczeni, ale głowa odpoczywa. Warto czasem w ten sposób się wymęczyć. Tym bardziej, że później jak patrzymy na nasz piękny ogródek to buźka sama się cieszy.
OdpowiedzUsuń