środa, 13 listopada 2013

Miło jest, gdy ...


Witam po dłuższej przerwie!

Weekendowo - świąteczny czas był pełen zawirowań,
 wesołych imprez, ale i trosk.
Niespodziewane wydarzenia obróciły o 180 stopni zwykle spokojny
 dzień konsumowania rogali świętomarcińskich.

Po takim zestawie miło jest, kiedy nie dzieje się nic....



Żeby tak znaleźć chwilkę, schować się pod kocem,
i poczytać....



Próbuję wygospodarować trochę czasu dla siebie, ale jest coraz trudniej!
Wydaje mi się, że listopad w pracy i nie tylko, jest zawsze najbardziej intensywny.
Czy tylko ja mam takie wrażenie?


Srebrną koronę - świecznik znalazłam na targu staroci.


Orzechy z drzewa przy domu.
I znów przypomina mi się jedna z ulubionych książek z dzieciństwa:
"Farfurka królowej Bony". Lubiłam jeść orzechy na sposób królewski, z miodem :)


Już niedługo pokażę Wam drugi fotel odziedziczony po dziadkach.
Dał mi trochę w kość. Jego odnawianie trwało naprawdę bardzo długo.
 Zmagania dokładnie opiszę. 




Do zobaczenia!



54 komentarze:

  1. och muszę swoje orzechy przytaszczyć do domku....bo już pięknie wyschły w kotłowni:))...ja dźiś o dziwo znalazłam odrobinę czasu na kocyk:)) pięknie u ciebie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Qrko! U mnie też wyschły, ale łupać ich nie lubię :)

      Usuń
  2. hej Martuś:)
    ale orzechów masz! ja mam tylko jeden taki większy pojemnik, a Ty aż cały kosz:)
    świetny ten Twój fotel no i korona! Lubię takie znaleziska:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny fotel! Całość wygląda bardzo klimatycznie, aż sama zabralam się właśnie za chrupanie orzechów! Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. leniuchowanie dobra rzecz i nigdy jej za duzo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. fotel świetny! właśnie takiego fotela mi trzeba ;)
    zwolnienia zatem życzę Marto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o matko ale to zabrzmiało!
      bynajmniej nie zwolnienia z pracy życzę tylko tempa! :)

      Usuń
  6. Fotel wygląda cudnie i bardzo pasuje do niego ten koc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Lilla, koc zaczyna być teraz artykułem pierwszej potrzeby :)

      Usuń
  7. Fotel piękny, fajne zdjęcia:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam Twoje zdjęcia, są piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Życzę Ci więcej czasu dla siebie i mniej niespodziewanych wydarzeń. U mnie w pracy najgorszy jest wrzesień, październik też dosyć trudny, a od listopada życie toczy się utartym torem aż do czerwca. Mój mąż też zajada się orzechami przez całą jesień :-). Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że każdy ma swój Mount Everest :) Życzę Tobie i sobie więcej czasu, a Ty go już masz! .... ;)

      Usuń
  10. Ależ piękny ten fotel i w ogóle wspaniale, że jesteś;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze jest przynajmniej popatrzeć sobie u Ciebie na taki przytulny kącik:)

    OdpowiedzUsuń
  12. W takim razie miłego leniuszkowania:)
    Pozdrawiam cieplutko
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie mieszkasz!! Bardzo podoba mi się u Ciebie łączenie starego z nowym :) ehh że ja nie mam jeszcze gdzie się wykazać, ale na wiosnę ruszają fundamenty moje wymarzonego domku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To gratuluję :) jeszcze będziesz się mogła wyżyć, aż Ci się znudzi, budowa domu i jego urządzanie jest cudowne, ale czasem bardzo męczące!

      Usuń
  14. fajne te Twoje skarby :):)
    też szukam ciągle tego czasu, a on mi i tak ucieka...

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładny przytulny kącik do odpoczynku i relaxu :)
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Marto,

    Nie martw się nie tylko Ty narzekasz na brak czasu...ja również mam go za mało...ciągle gdzieś śpieszę...
    Nie mogę się napatrzeć na Twój piękny fotel...również u mnie by pięknie wyglądał ;-) Dziękuję za wiadomość...już niedługo się odzywam ;-)

    Ciepło pozdrawiam,
    Magdalena ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Dzięki Magdalena! Fajnie, że przeczytałaś maila...

      Usuń
  17. Tak, mam identyczne wrazenie listopad i grudzien rowniez, sa bardzo pracowite :( Ja ostatnio nie wyrabiam.
    Ale kochana koniecznie musisz wygopodarowac chwilke na ksiazke w tym fotelu i w takim otoczeniu,mmmmmm sama przyjmnosc :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Atenko, domyślam się, że masz mnóstwo pracy! Powodzenia!

      Usuń
  18. Szkoda że czas ucieka przez palce i mało go na takiej leniuchowanie z książką :)
    Niesamowity fotel!

    OdpowiedzUsuń
  19. A mnie zachwycił fuksjowy koc! Jest bajeczny po prostu!
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kocyk już kiedyś pokazywałam. Też lubię jego mocny kolor :)

      Usuń
  20. Beautiful chair,so elegant and timeless - I am dreaming of a similar one sometime in the future I hope :)))
    Happy weekend!
    Tove :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Z tym czasem to i u mnie sie coś porobilo.... Cudnie u Ciebie!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Na brak czasu narzekają wszyscy, takie czasy kochana.... dlatego tym bardziej trzeba się delektować chwilami z książką w fotelu, z kawą, herbatą, orzechami, miodem czy czymkolwiek w tym stylu :)

    Piękny kącik :))

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  23. Me encanta que bonito.La llar de foc era al mateix temps la cuina. Al voltant de la llar de foc s'hi disposaven bancs de fusta i en alguns casos era el lloc on s'hi dormia en els mesos més freds de l'any.

    OdpowiedzUsuń
  24. I like this. It is a lovely chair !!!

    OdpowiedzUsuń
  25. świetny fotel, tak przytulnie !:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo spodobała mi się beżowa narzuta na kanapie z poprzednich postów... Czy mogłabyś mi napisać gdzie ją kupiłaś? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Korona zjawiskowa. Obecnie poszukuję poduszek z motywem korony, ale te na które natrafiam są w niesamowicie wysokich cenach ... ;(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas!

Z nowym rokiem

                                                              Dzień dobry!     Stęskniłam się... za dłuższą myślą wyrażaną w tekstach ... do...