Witam serdecznie!
Coraz bardziej zatapiam się w świątecznym klimacie.
Poczułam to!
Zaczęłam dekorować, planować, a przy tym słuchać świątecznych piosenek.
Lubię amerykańskie standardy, które odtwarzam z licznych radiowych stacji internetowych poświęconych
świątecznej muzyce.
Polskie kolędy zostawiam jednak na Boże Narodzenie.
W okresie świąt często gościmy u siebie bliskich i mam nadzieję, że teraz też nie będzie pusto.
Zaczęłam, więc myśleć o dekoracjach.
W tym roku czerwieni będzie mniej, przynajmniej w pokoju dziennym.
Nowym kolorem - królem jest złoto :)
Dominuje, ale staram się, żeby nie przytłaczało.
Dzisiaj pierwsza część z moich propozycji dekoracji stołu.
Pięknym, stonowanym tłem dla zastawy są nowe podkładki z lnianego zaułka
Pokazywałam Wam już kiedyś zdobycze z tego magicznego, dla takich maniaczek lnu jak ja, miejsca.
Wybrałam len w naturalnym kolorze ze ściegiem baratto.
I trafiłam w dziesiątkę, bo wspaniale komponuje się z każdym kolorem porcelany i różnymi dodatkami.
Zaczęłam bawić się wymyślaniem nowych zestawów, a co z tego wynikło
pokażę również w następnych postach:)
Ciemne dni rozświetlają już wszędzie wiszące u nas światełka.
Lubię proste stroiki w stylu: wiklinowy wianek ze szklanym lampionem w środku.
Dołożyłam tylko kilka mikro bombek ;)
Kubki jakimś cudem pojawiły się, kiedy o złotych dodatkach jeszcze nie było w ogóle mowy.
Dla tych, którzy nie czekają ze słodyczami do Świąt - czekoladowa choinka.
A wszystkiemu winna jest lampa. Pokazywałam ją już wcześniej.
Coś mnie podkusiło, żeby kupić na targu staroci złotą podstawę.
Dobrałam do niej biały klosz i tak się potoczyło...
Siostra zaopatrzyła nas w niezliczone ilości słodyczy i nie tylko....
Paluszka w czekoladzie?
Proszę się częstować!
Jeśli komuś przyjdzie do głowy jakiś szalony, lniany pomysł, niech się nie ogranicza.
W zaułku są gotowi na wszystko :)
Ja już mam kolejne, lniane marzenia....
Chociaż modne jest połączenie złota i czerni,
ja wybrałam delikatniejsze zestawienie: złoto + beż + biel + brąz
Mam nadzieję, że pomimo licznych obowiązków
będziemy mogli nacieszyć się tym przedświątecznym czasem.
Bo oczekiwanie jest wspaniałe, prawda?
Pozdrawiam ciepło!
A następny będzie kolor...
Paluszki w czekoladzie kojarzą mi się z dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Viola
A ja poznałam je dopiero teraz:)
UsuńPrzepiękne, subtelne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńZłoto, len ... elegancja ..
OdpowiedzUsuńBardzo szykownie, złoto idealne:)
OdpowiedzUsuńPodstawa lampy zachwyca
OdpowiedzUsuńpięknie, bardzo subtelnie :)
OdpowiedzUsuńPodkładki śliczne:) zdecydowanie podzielam Twoj zachwych.Pododba mi sie rowniez wzor na kubeczku, chetnie bym sie zaopiekowała takim w granacie:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW grające nie widziałam ale dam znać jakby co ;)
UsuńJest cudnie, tak subtelnie i elegancko. U mnie też w tym roku "salon" na złoto, choć kuchnia tradycyjnie okraszona czerwienią :-) Pozdrawiam, również oczekując :-)
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie Staniszka! Mamy podobne klimaty i to nie pierwszy raz :)
UsuńPrzepiękne te lniane podkładki. U mnie w tym roku będzie właśnie len i płótno na stole :)
OdpowiedzUsuńI zawsze do wszystkiego pasują prawda?
UsuńZ niecierpliwością czekałam na Twój kolejny wpis, chociaż ostatnio czasu u mnie mało, to staram się zaglądać :) Stół prezentuje się pięknie, podkładki rzeczywiście wpasowały się idealnie, ale najbardziej podoba mi się lampa! Ja jeszcze nie myślę o Świętach, ale jak tylko przetrwam ten (dosyć ciężki) tydzień, to zaczynam odliczanie i przygotowania :) Pozdrawiam ciepło, dobrego tygodnia! PS. Ach te słodkości :) Asia Piotrowicz
OdpowiedzUsuńAsia u mnie też niespokojny czas. Obyśmy dotrwały ! Dziękuje ze wpadasz
UsuńUwielbiam paluszki w czekoladzie ! :-))
OdpowiedzUsuńA len to taki wdzięczny materiał .. i dodaje takiej dostojności :-)) Bardzo odświętnie u Ciebie :-))
Uwielbiam len i to że się gniewie też :)
UsuńCudna kolorystyka i cała reszta :-)
OdpowiedzUsuńElegancko, a przy tym na luzie. Kubeczkami jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńPięknie, klasycznie i elegancko! Te kubeczki są po prostu prześliczne.
OdpowiedzUsuńPieknie zastawiłaś stół Kochana :) Jak zawsze z jednym elementem kolorystycznym, bardzo mi się to podoba, ze tak łatwo Ci to przychodzi i widać jak dobrze się przy tym bawisz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Marysia
Marysia bawię się jak dziecko uwielbiam to!
Usuńmmm:) bardzo podobają mi się te barwy. :) Podstawa lampy - klasa! :) ładnie komponuje się z białym kloszem:)
OdpowiedzUsuńno i takie paluchy to bym zjadła:) mniam!
dobrego dnia
Oj jakbym miała taką moc chwytania przez monitor z chęcią poczęstowałabym się takimi paluszkami:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie nakryty stół, tak dostojnie, elegancko;) Ciekawa jestem jaki kolor następnym razem
wybierzesz:)
Pozdrawiam
Patrycja
pięknie tu u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie i elegancko! Subtelne złoto dodało całości efektu glamour- super:)
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam!
Złoto z drewnem tez super wygląda :)
OdpowiedzUsuńDlatego mi się spodobało u Ciebie :)
A ta lampa a raczej jej podstawa bardzo elegancka :)
Buźka !
Pięknie! Tak elegancko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Ola
rewelacja :)))))))))))))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się:))masz ładne krzesła:))u mnie jednak szary-srebrny,czerwony i biały:)))nie poczęstuję się czekoladą ,chociaż choinka jest cudna:))))ale jestem na diecie przedświątecznej:))))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej mi się podoba złoto z lnem i delikatnymi kolorami niż z czarnym .
OdpowiedzUsuńLen jak zawsze ponadczasowy i pasujący do wszystkiego ! Dobrze że kopiłaś złotą lampę :)
Pozdrawiam serdecznie !
U Ciebie zawsze w temacie jakiegoś koloru..fajnie. Słodkości...my kobiety mamy do nich słabość ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudnie, zloto bardzo lubie, a tu w takim delikatnym wydaniu, przepieknie:))
OdpowiedzUsuńSuch beautiful dishes!! LOVE your decoration in gold and white, it`s very nice, too! :)
OdpowiedzUsuńgreetings!
nora
o, ja chętnie się poczęstuję i choineczką i paluszkiem ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za podpowiedź dekoracji stołu, z tym mam zawsze największy problem ;)
ale ja złoto chyba zastapię srebrem, tez będzie ładnie :)
pozdrawiam!
I ja wezmę z miłą chęcią paluszka :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne dodatki u Ciebie.
Szczególnie wpadły mi w oko te piękne lniane podkładki!
Pozdrawiam ciepło
Czuję swięta :) Subtelne i eleganckie nakrycie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńVery elegance,, muy linda esa servilleta en esa hermosa mesa..lindos cubiertos
OdpowiedzUsuńBesos
It looks wonderful.Very stylish and cozy.
OdpowiedzUsuńHugs
Nastrojowo, apetycznie, klimatycznie, pięknie. pozdr magda
OdpowiedzUsuńSzyszki wyglądają świetnie, podgapię u siebie :)
OdpowiedzUsuńLubię biel...
OdpowiedzUsuńBardzo piękna i ciepła kuchnia, a cały dom ustrojony ze smakiem...
OdpowiedzUsuńSuper. Kolory ładny.
OdpowiedzUsuńSuper dekoracje. Wszystkie elementy aranżacji stołu świetnie ze sobą współgrają. W tym przypadku kluczową rolę odgrywają naczynia, które tworzą cały klimat
OdpowiedzUsuń