Witam serdecznie!
Przed nami nowy tydzień i mam nadzieję,
że zebraliście siły, by stawić czoła nowym wyzwaniom
i śnieżnej pogodzie....
Ja dostatecznie ogrzałam się czerwienią
i już rzucam się
w zaspy zimnych kolorów.
Dziś ostatni raz migawki z czerwonymi akcentami....
Ramka to prezent, który dostałam na Boże Narodzenie od Asi,
Na razie nie znalazłam godniejszej następczyni Salmy Hayek ;)
Tymczasem czekał mnie jeszcze jeden prezent. Choć zapakowany,
jego zwartość znałam już dużo wcześniej.
Stojąc przed nim w berlińskim Bo Concept
zrobiłam puppy eyes :)
No i dostałam, na urodziny
.... które kiedyś tam będą ;)
Pozwolicie, że rozpakuję później?
Biały, odświętny obrus zastąpił brązowy, lniany.
Jabłka ze stroika znikają jedno po drugim :)
W gwiezdnym poście zabrakło jeszcze tych, rozsianych na rajstopach...
Jednym z letnich znalezisk na targu staroci jest donica
z ciekawym, delikatnym wzorem.
Współgra z lnianą poduszką w wypłowiałe,
czerwone róże.
Chociaż w domu jeszcze nie ma pasteli,
powoli zaczynają się kolorystyczne zmiany.
Na wiosenne przebudzenie jeszcze zdecydowanie
za wcześnie, więc może tak działa przedwiośnie :)
Marta, u mnie też jeszcze czerwień króluje,ale w głowie już plany wiosenne, pastele gromadzę, mam ochotę na małą metamorfozę kuchni:-) a w salonie pewnie beż i też delikatne pastele - zobaczymy:-)Póki co goszczę jeszcze choinkę, bo czekamy do kolędy.
OdpowiedzUsuńRama jest przepiękna! I jestem bardzo ciekawa Twojego wiosennego domku!
buziaki wielkie!
Olu, my już tak mamy, niby cieszymy się tym co jest, a już kombinujemy co dalej... ;) Ach ta żyłka dekoratorska! Choinka jeszcze się u Was trzyma?! Toż to mutant jakiś ;)
UsuńA ja cigle wzdycham do Twojej latarenki hehe
OdpowiedzUsuńTo przepraszam, że kuszę ;) Może w końcu trafi w Twoje ręce?!
Usuńkobiety tak mają, że lubią zmieniać , przestawiać i dostawiać ozdoby...skoro sprawia nam to przyjemność to ...zabawo trwaj!! zapraszam do mnie na słodkości:-) Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńTak!!! Zmieniać i przestawiać to nasz żywioł, ach, jak ja to lubię...
UsuńŚliczne te Twoje czerwoności.... jabłuszka wyglądają cudownie, a Selmie jest bardzo do twarzy z ta ramką:)
OdpowiedzUsuń:) Pozdrawiam!
UsuńDoniczka z poduszeczką na prawdę do siebie pasują, ja teraz właśnie też poszukuję pomysłu na ten czas, gdy wciąż jeszcze śnieg, lecz już nie świąteczny czas :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, niektórzy już mają u siebie wiosnę, ale ja potrzebowałam czegoś co ostudzi tą czerwień w domu i zdecydowałam się przejściowo na bardziej surowe wydanie...
UsuńTe rajtuzy są niesamowite!!! Pragnę takie mieć! Powiedz proszę gdzie takie dostałaś:)
OdpowiedzUsuńKochana, kupiłam je chyba z dwa lata temu w Calzedonii, ale wiem, że niedawno też były jakieś w gwiazdki...
Usuń:)
u mnie w pokoju czerwien rzadzi caly rok ,mam slabosc do czerwieni a ostanio w domu pojawiaja sie kolory co mnie dziwi bo w mojej wizji na domek panowaly beze i biele,ale mysle ze taka chrapka na kolory to wynik zimy na wiosne bedzie juz inaczej..............................rajstopki powalily mnie na kolana sa swietne:P
OdpowiedzUsuńCzerwony naprawdę dodaje energii! Czuję się z nim bardzo dobrze, ale chęć zmian jest silniejsza :)
Usuńpozdrawiam
Latarenka i fotel sa przesliczne :)
OdpowiedzUsuńJa tez mam jeden pewien prezent urodzinowy dla siebie na oku, ale jeszcze nie teraz ;) Czekam na obniżki, które od dziś się u nas zaczynają hihi :)
buźka !
U was obniżki to konkretne obniżki,nie to, co u nas!
UsuńMarta, ale świetny zestaw z tej doniczki i podusi. Już u Ciebie widzę troszkę wiosny.
OdpowiedzUsuńDzięki Sylwia!
UsuńDoniczka bardzo mi się podoba, przypomina mi angielską porcelanę:). Fotel jest do zakochania natychmiast!!!
OdpowiedzUsuńFotel po babci Irce. To nasza rodzinna perełka.
UsuńJa jeszcze w śnie zimowym, ale widzę, że trzeba się ruszyć:)))
OdpowiedzUsuńMiło patrzeć na Twoje aranżacje:))
Pozdrawiam.
Wokół wszędzie biało, a serce wyrywa się do wiosny :)
UsuńFajnie jak tak pomiędzy piękne przedmioty wtrącisz co jakiś czas swoją nóżkę odzianą w nieziemskie rajstopy-piękny miks :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Zależało mina pokazaniu gwiazdek, ale przyznam, że do rajstop, pończoch, podkolanówek mam słabość :)
Usuń;) nie czekaj z rozpakowaniem!!! :)
OdpowiedzUsuń;) Relacja z otwarcia będzie nadawana na żywo ;)
UsuńCoś w tym jest ,że na wiosnę powoli chce się usuwać czerwone akcenty i zastępować je nieco chłodniejszymi, świeższymi barwami. Ja tak mam co roku ;-)
OdpowiedzUsuńI to nawet wtedy kiedy wiosny wcale nie widać!
Usuńe tam ;-), u mnie widać :-)
UsuńU mnie od zawsze dominowały brązy i złoto (tak klasycznie), ale myslę, że w tym roku muszę wprowadzić jakies kolory, pewnie zacznę od poduch na kanapie:)
OdpowiedzUsuńBrązy z i złoto, teraz mam właśnie taka wizję na przyszły rok :)
UsuńŚwietne te Twoje czerwone aranżacje, ja już prawie z nich uciekłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też już uciekam ;)
Usuń...że tak zapytam - na jakim targu staroci bywasz???
OdpowiedzUsuńRóżnych, ale mogę indywidualnie zdradzić, które jest moim faworytem :)
UsuńŚwietna donica i ta podusia:) za oknem mamy biało, więc takie czerwone akcenty jak najbardziej jeszcze mile widziane:) ja swoich jeszcze nie chowam:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
UsuńA ja jakoś nie zmieniam dekoracji z porami roku, dodaję akcenty - sezonowe kwiaty, świąteczne drobiazgi, reszta jest całoroczna :)
OdpowiedzUsuńJa też zmieniam tylko akcenty: obrus, wazon, kwiatki, świeca... i nie tylko, kiedy zmienia się pora roku. W dodatkach siła :)
UsuńCudny duet latarenki z poduszką! Nieustannie uwielbiam tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńPiękne i inspirujące aranżacje!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
UsuńAleż wspaniały ten fotel...wciąż do niego wzdycham...za każdym razem...od nowa...
OdpowiedzUsuńAch Beti, miło mi... :)
Usuńekstra blog:D obserwuję:> niedługo robię remont pokoju dziennego, przydadzą się inspiracje!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Fajnie, zapraszam do zaglądania!
UsuńMartuś i znów wszystko rewelacyjne! te rajstopy haha! - są świetne!
OdpowiedzUsuńno i wzdycham do Twojego lampionu. Gdzieś Ty takie cudo kupiła?
ciekawa jestem co to w tym pudełeczku jest...musisz nam pokazać koniecznie w swoim czasie
pozdrawiam cieplutko:)
Lampion kupiłam w sklepie Piotr i Paweł :)
UsuńPokażę!
Wspaniałe dekoracje, najbardziej podoba mi się donica.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
O to miło, dziękuję :)
Usuńcudowne rajstopy!! i fotel z podusią.wogóle miło i przytulnie,tak,żeby posiedzieć z herbatką :)
OdpowiedzUsuńI właśnie o to chodzi, żeby tu było miło, zapraszam na herbatkę :)
UsuńNo, no rajstopki mnie zachwyciły :)
OdpowiedzUsuńU nas jeszcze śnieg więc nic się nie chce zmieniać...ale w sklepach już widać nowe kolekcje...
Już nęcą i kuszą a to dopiero środek zimy :)
UsuńHi Marta
OdpowiedzUsuńNice Pictures, beautiful woman at the photos.
Thanks for Your sweet comment!
Nice evening to you!
Greetings from Kaspara and Norway
Thank You for visiting me :)
UsuńPoland greets to :)
Pięknie u Ciebie! Bardzo podoba mi się ramka na pierwszym zdjęciu, cudo! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Super
OdpowiedzUsuń