Witam!
Sama siebie nie poznaję. Żółte zasłonki?!
Stali bywalcy mojego bloga i domu wiedzą, że często się tutaj coś zmienia,
a pani domu lekko wariuje na punkcie kolorystycznych zmian.
Podobnie jak poprzednio, tym razem o wystroju pokoju dziennego zadecydował przypadek.
Zaczęło się od jednej rzeczy i ... poszło dalej.
Wyszukany przez Mamę materiał w odcieniu mlecznej żółci był za cienki na obrus.
Powstały zatem odważne, nieprawdaż? roletki.
Muszę przyznać, iż nie spodziewałam się, że tak dobrze będziemy się czuć otoczeni takimi barwami.
Zrobiło się ciepło, przytulnie, a wnętrze komponuje się z kolorami wyschniętych liści za oknem.
Kupowanie od razu wszystkiego w żółci jest bez sensu, ale tak się złożyło (jak zawsze!),
że przypadkowo wpadły mi w ręce drobiazgi, które komponują się z roletami.
Z jednej z wypraw na pchli targ przywiozłam włoską akwarelę, oprawioną i podpisaną przez autora.
Na wyprzedaży w Zara Home kupiłam poduszkę w podobnym odcieniu i choć nigdy nie przepadałam za ciepłymi kolorami, teraz się zachwycam.
Z targu staroci przywiozłam także drewnianego liścia na tilajty, którego nabyłam za 2 złote :)
Od pewnej miłej Pani z NY dostałam słynną, ręcznie malowaną, holenderską kamieniczkę Royal Goedewaagen "Poly Delft" i powstała mała kompozycja.
Rajskie jabłuszka z miniaturowej jabłoni w ogródku.
Powoli już tu i ówdzie pojawiają się też gwiazdy.
Prawdziwy połów gwiazd zacznie się już niebawem ;)
A tymczasem poczytuję Kornela Makuszyńskiego :)
Lubicie stare książki? Ja raczę się wydaniem z 1912 roku.
Zadziwia mnie też fakt, że tak mało Was pod ostatnim postem.
Nie wierzę, że nie macie ochoty na te dwa, piękne kubki.
Dla siebie, dla bliskich na Święta.
Zabawa trwa, zatem zapraszam!
W następnym poście dalsza odsłona salonu w jesiennej szacie. Do zobaczenia!
Żółcienie pięknie wkomponowały się w Twój salon, zrobiło się cieplutko i przytulnie :))
OdpowiedzUsuńA teraz trochę przytulności bardzo się przyda, oj tak...
UsuńŻółty bardzo pasuje do jesiennych aranżacji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Ale u Ciebie ślicznie, uwielbiam takie naturalne ozdoby z drewna. Rolety wyszły bardzo ładne, czasami takie niepotrzebne kawałki materiałów można bardzo pomysłowo wykorzystać. Pozdrawiam Małgorzata z iloveshabb.blogspot.com
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie ślicznie, uwielbiam takie naturalne ozdoby z drewna. Rolety wyszły bardzo ładne, czasami takie niepotrzebne kawałki materiałów można bardzo pomysłowo wykorzystać. Pozdrawiam Małgorzata z iloveshabb.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Warto przyjrzeć się dokładniej schowanym na dnie szafy materiałom
UsuńZasłonka jest w bardzo wiosennym kolorze :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Do tej pory żółty pojawiał sie u nas w kuchni na wiosnę. Tłumacze sobie, że to cieplejszy odcień :)
Usuńjestem zachwycona całością!!! <3
OdpowiedzUsuńJak miło!
UsuńNie mam nic żółtego w domu ale bardzo lubię ten kolor :) u Ciebie idealnie połączył się z kanapą, stolikiem, drewnianymi ozdobami, wszystko ładnie gra. Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńDziękuję Dora!
UsuńZasłonki i reszta subtelnie dobranych dodatków w żółtym kolorze prezentuje się świetnie :) U mnie w salonie także zagościł kolor żółty i także za sprawą przypadku a konkretnie kanapy ;) Miała być neutralna, szara czy beżowa ale los zdecydował, że będzie słonecznie żółta :) I tak za kanapą poszły żółte świeczki i żółte koronkowe serwetki ;) Teraz marzy mi się jeszcze żółty obrus na stół ;) Chyba sobie taki wydziergam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewela
No proszę, to dopiero odważne posunięcie! Ale to dopiero słoneczny pokój! :)
UsuńJest pięknie, optymistycznie i na przekór jesiennej niepogodzie:)
OdpowiedzUsuńŚliczny salonik i dekoracje:)
ściskam najserdeczniej
Dziękuję bardzo!
UsuńPiękne zdjęcia;-)
OdpowiedzUsuńFiranki pięknie się prezentują.
Pozdrawiam;-)
Dziękuję!
UsuńPięknie jest...!Patrzę z sentymentem,bo ja mam salon szary z akcentami fioletu i żółci właśnie...
OdpowiedzUsuńSzarość pięknie sie komponuje z tymi kolorami :)
UsuńŻółty z przypadku okazał się strzałem w 10! Bardzo mi się podoba, jest naprawdę przytulnie. I jak fajnie ze udało Ci się złowić tyle żółtych drobiazgów. Masz szczęście do poszukiwań i okazji. Pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńO tak. Jakimś dziwnym trafem zawsze sie coś znajdzie :)
Usuńjakie by to nie były kolory, zawsze tworzysz bardzo przytulny klimat. piękny ten odcień żółci, taki delikatny.
OdpowiedzUsuńI teraz mam rumieńce :)
UsuńZależy mi, żeby było przytulnie szczególnie teraz!
przepieknie :-) wspaniale wprowadzilas zolty do swojego salonu :-) swietnie wszystko skomponowalas :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo :-)
Dziękuje Agata!
UsuńSama bym się nie zdecydowała na żółty (a może jeszcze nie teraz) ale nadaje ciepła pomieszczeniu, co przy obecnej szarej aurze dobrze wpływa na nastrój.
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest różnica. Ciepły kolor= dobre samopoczucie :)
UsuńW ten listopadowe dni (na które co prawda ostatnio nie powinnismy narzekać) ta żółć sprawia, że poczułam Wiosnę!!! :)
OdpowiedzUsuńBosko!
Jest szansa, ze jakoś tę zimę wytrwamy. Byle do wiosny, hmmm.... ;)
UsuńPowiem Ci, że odważnie:-) Choć bardzo ładnie komponują się z szarością. Teraz wnętrze jest bardzo wiosenne i radosne:-)
OdpowiedzUsuńTeż się obawiałam, ale szarość wygasza wszystko :)
UsuńEnergetycznie tak się zrobiło :)) Każdy potrzebuje czasem takich zmian. Mnie fotel oczarował :) Pozdrowienia ślę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zmiany! Dziękuję!
UsuńŁadne, delikatne kontrasty kolorystyczne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńŚlicznie wygląda :) Uwielbiam żółty kolor :) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńPiękna kanapa! Gdzie kupiona?
OdpowiedzUsuńAgata Meble
UsuńPięknie wyglądają żółte dodatki. Muszę wypróbować to u siebie. W moim salonie dominuje szarość, więc myślę, że żółć fajnie to przełamie :)
OdpowiedzUsuńDo szarości to praktycznie wszystko pasuje, stąd wybór kanapy. Spróbuj z żółcią, uzyskasz naprawdę miły efekt!
UsuńTy pokazujesz zolcienie, a ja na każdym zdjęciu skrawki Twojego cudownego dywanu widzę. :-)
OdpowiedzUsuńŻółty na chłodnym tle wygląda zawsze pięknie i ładnie Ci się udało zachować proporcje. Ale ten dywan, achhh... :-)
Też lubię połączenie żółci z chłodnymi odcieniami. Daje bardziej nowoczesny efekt. Na dywanie w sumie też jest trochę żółtego. Trochę zwariowany kolorystycznie, ale w sumie pasuje do wielu rzeczy :)
UsuńDziękuję!
Idą zmiany...na pewno ożywią Twój pokój...ja niestety nie lubię tego koloru i już....w moim domu żółte są tylko banany:) nie wiem dlaczego ...przecież słońce jest żółte i mlecze na łące wiosną, ale jakoś nie mogę się do niego przekonać...
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Aga z Różanej
Do tej pory żółty pojawiał sie u mnie na Wielkanoc. Nie jest to łatwy kolor, choć z drugiej strony w wielu polskich domach króluje na ścianie :)
UsuńZmiana sezonowych dekoracji cieszy, mamy wtedy poczucie że dom żyje z nami w symbiozie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta lampa na stoliku.
OdpowiedzUsuńfajnie to współgra delikatne akcenty żótego , kamieniczka superowa ,a stare książki mają swój czar , lubie w ogóle czytać :)
OdpowiedzUsuńPięknie ! Tak optymistycznie, mnie żółty z wiosną się kojarzy, ze światłem :). Pozdrawiam. Joanna
OdpowiedzUsuńpiękna zasłonka:)
OdpowiedzUsuńCzemu nie? Żólty jest taki słoneczny, dodaje energetyzującego blasku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kolor żółty idealnie pasuje do salonu, ponieważ wprowadza światło i przyjemną atmosferę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kolor żółty idealnie pasuje do salonu, ponieważ wprowadza światło i przyjemną atmosferę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trochę mnie nie było a u Ciebie takie zmiany :-). Żółty, to odważny kolor, ale na tą pore roku, kiedy za oknami dominują żółcie , pomarańcze i czerwienie, bardzo fajnie się prezentuje...
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka ten żółty kolor odrobinę mi nie pasował, dopiero kiedy spojrzałam z większej perspektywy zauważyłam sens w tej kompozycji. :)
OdpowiedzUsuńŻółty pięknie się komponuje z szarościami. Bardzo przytulne wnętrze stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te zasłonki, naprawdę tworzą niesamowity nastrój :) Moim zdaniem do kompletu przydały by się jeszcze ładne firanki.
OdpowiedzUsuńPiękne zasłonki muszę przyznać że fajnie się komponują z resztą wystroju, chodź jestem bardziej zwolennikiem rolet ale te zasłonki przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńbatako batam is the best building material and is good for your home
OdpowiedzUsuńThis article presents clear idea in support of the new visittors of blogging, that truly how too do blogging and site-building.
OdpowiedzUsuń