Witam ciepło,
pogoda trochę mnie zszokowała, ale czego w sumie można było się spodziewać, prawda?
Otwieram okno i wystawiając twarz na zewnątrz testuję czy wytrzymam dłuższy spacer.
Misiolkowi się jednak należy :)
Tymczasem moszczę przytulne gniazdko, obkładam się kocami i poduchami. Byle do wiosny...
W domu pojawiły się ciepłe kolory i tradycyjnie już o tej porze, żółte rolety.
Hortensje choć przekwitają pięknie wyglądają. Tnę do wazonu już bez żalu
i próbuję zasuszyć nie tracąc ich koloru.
Po letnim piknikowaniu życie znów przeniosło się do domu.
Atrakcji szukamy we wnętrzu, a Synek testuje drewniany pojazd od cioci Joasi.
Piękny bukiet na otarcie łez. To jeden z tych które mają osłodzić porażkę
- faktycznie pomaga :)
A modne w tym roku połączenie kolorów: żółci i różu pasuje do wystroju wnętrza.
Wybaczcie zatem powtarzalność :)
A jakie kolory ma Wasza jesień?
Pozdrawiam ciepło i żegnam się rośliną w doniczce Villeroy&Boch,
którą upolowałam na targu staroci. Czarny ornament ma również wewnątrz.
marta
Przepiękne kwiaty ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAleż u ciebie pięknie, kwiaty są cudowne... a hortensjami to ja się nie mogę przestać zachwycać od kiedy zawiązują pąki aż po sam kres ich kwitnienia... Pojazd jest rewelacyjne, skąd jeśli można wiedzieć?
OdpowiedzUsuńTak hortensje są piękne! Pojazd nie wiem jakiej firmy, ale na torbie było napisane caramella.
UsuńNastrojowo i domowo! W jesienne wieczory z przyjemnością będzie się u Ciebie siedzieć przy ciepłej herbacie. A w naszym domu jesień jest zdecydowanie rudo-zielona.
OdpowiedzUsuńRudo-zielona? To pięknie! Nigdy jeszcze nie miałam takiego połączenia, ale jest idealne na jesień
UsuńPozdrawiam!
Piękne kadry i odcienie
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
UsuńDoniczka cudo a Twoje mieszkanie w wersji jesiennej bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję
UsuńOj tak trzeba zaopatrzyć się w koce, poduchy, termofory i ciepłe skarpetki, a także kubek ciepłej rozgrzewającej herbatki też jest niezbędny :)
OdpowiedzUsuńU mnie też zawitały hortensje.
Zapraszam i pozdrawiam serdecznie.
Kwiaty dobre na wszystko!
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam.
Pięknie, zupełnie jakby u Ciebie w domu zatrzymał się czas...letni! :) Uściski, Kasia.
OdpowiedzUsuńŚlicznie! :-)
OdpowiedzUsuńW takim wnętrzu, z kwiatami i radosnymi dodatkami jesienna słota nie jest taka straszna ;-)
Pozdrowienia!
Bardzo podobają mi się te wstążeczki w oknie :) Od razu jest przytulnie, a kolor dodaje ciepełka :)
OdpowiedzUsuńCiepło i przytulnie :) Jesień wcale nie musi być szara i ponura jak się okazuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo przytulnie i ciepło. Wspaniale dobrane kolory. Cały wystrój mi się mega podoba. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuń